Autor Wątek: Jaki kołowrotek do metody?  (Przeczytany 44727 razy)

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #195 dnia: 03.05.2021, 13:07 »
Nie mówię ,że nie ...zastanawiałem się nad flagmanem z takim klipem ale jakoś potrzeby nie czułem. Jak odklipowuję atomowe  branie...sekret to dobre podpórki . Wyleczyłem się z neoprenowych zabawek przy łowieniu na 2 kije. Używam klony Guru ,a odklipowuje żyłkę z drugiego kija bez brania go do ręki ,tylko pstryk palcem. Reszta to kwestia czasu podebrania pierwszej ryby, jeśli się zestawy nie spotkają ze sobą, to praktycznie drugim kijem nie musze się interesować. Nie ma mowy że pojedzie. Dla ścisłości dodam ,że nie używam kołowrotków z WB, hamulec ma ustawiony na +- trochę ponad pół mocy zestawu i skręcam w razie potrzeby przy holu.


Pozdrawiam Łukasz

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 279
  • Reputacja: 315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #196 dnia: 03.05.2021, 13:35 »
Montował ktoś bezpieczne klipy do kołowrotków Shimano typu Stradic ?

Offline kolunio21

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 659
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tczew
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #197 dnia: 20.06.2021, 17:42 »
Siemka.
Panowie przymierzam się do zakupu kręcioła do metody do kija 3m / 330 . Na szali stoi daiwa ninja lt 4000 match & feeder ale w  oko wpadł mi młynek Sonik sksc 4000. Spotkał się ktoś może z tym mlynkiem ? Wizualnie mocno przypomina creste solith,
Co myślicie ? Co polecacie ? Z góry dzięki 👍

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 233
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #198 dnia: 20.06.2021, 17:52 »
Do lekkiego pickera 3m mam Ryobi Ecusima 4000. Dobrze się sprawdza.
Marcin

Offline kolunio21

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 659
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tczew
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #199 dnia: 20.06.2021, 18:11 »
Do lekkiego pickera 3m mam Ryobi Ecusima 4000. Dobrze się sprawdza.

Ja bym chciał ściągać tym mlynkiem koszyki do 50g

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 778
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 279
  • Reputacja: 315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #201 dnia: 20.06.2021, 21:52 »
Ninja to zawsze dobry pomysł.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #202 dnia: 21.06.2021, 08:46 »
Ninja LT to niekoniecznie dobry pomysł.  Niewiele drożej kosztuje Exceler LT który jest co najmniej o klasę lepszy i mocniejszy.  Posiada pinion podparty na 2 łożyskach (Ninja ma jedno) co  w istotny sposób  poprawia wytrzymałość napędu i lepszą, nakręcaną korbkę. Koniec piniona Ninja opiera się na gołym plastyku korpusu. Nawet tulejki tam nie ma. Nowa wersja Excelera 2020 ma do tego sztywny korpus wykonany z zaion-u V co jest kolejnym dużym krokiem naprzód. Kosztuje drożej ale  warto bo to młynek znacznie lepszy niż Ninja.  Pamiętajmy też, że Ninja LT to już nie to samo co "stara"  dobra Ninja (nie LT) poprzedniej generacji.
Wiesiek

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 296
  • Reputacja: 539
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #203 dnia: 21.06.2021, 11:33 »
Do kija 330cm 70g sprawiłem sobie nowego Legalisa 5000LT (Chciałem Excelera ze względu na wkręcaną bezpośrednio korbę ale albo nie było tam gdzie chciałem kupić albo z zawyżoną jak dla mnie ceną) i po kilku komercyjnych i sulejowskich wypadach mogę napisać, że jestem na tę chwilę bardzo zadowolony.
W porównaniu do tej samej półki cenowej Shimano (Sahara - mam/miałem 3szt.) lepszy nawój, hamulec i praca mimo troszkę wyższego przełożenia, które oczywiście jest na plus.
Panowie, policzmy głosy:

Offline kolunio21

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 659
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tczew
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #204 dnia: 21.06.2021, 12:50 »
Ninja LT to niekoniecznie dobry pomysł.  Niewiele drożej kosztuje Exceler LT który jest co najmniej o klasę lepszy i mocniejszy.  Posiada pinion podparty na 2 łożyskach (Ninja ma jedno) co  w istotny sposób  poprawia wytrzymałość napędu i lepszą, nakręcaną korbkę. Koniec piniona Ninja opiera się na gołym plastyku korpusu. Nawet tulejki tam nie ma. Nowa wersja Excelera 2020 ma do tego sztywny korpus wykonany z zaion-u V co jest kolejnym dużym krokiem naprzód. Kosztuje drożej ale  warto bo to młynek znacznie lepszy niż Ninja.  Pamiętajmy też, że Ninja LT to już nie to samo co "stara"  dobra Ninja (nie LT) poprzedniej generacji.

Teraz to już sam nie wiem 😁 chyba jednak zrezygnuje z tej ninji i wybiorę coś innego może dobierać i kupić fuego 🤔 albo ten exceler🤔 albo coś innego jeszcze , zależało by mi na płynnej lekkiej pracy i żeby nie padł po sezonie czy dwóch 🤔

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 036
  • Reputacja: 104
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #205 dnia: 21.06.2021, 13:20 »
Ninja LT to niekoniecznie dobry pomysł.  Niewiele drożej kosztuje Exceler LT który jest co najmniej o klasę lepszy i mocniejszy.  Posiada pinion podparty na 2 łożyskach (Ninja ma jedno) co  w istotny sposób  poprawia wytrzymałość napędu i lepszą, nakręcaną korbkę. Koniec piniona Ninja opiera się na gołym plastyku korpusu. Nawet tulejki tam nie ma. Nowa wersja Excelera 2020 ma do tego sztywny korpus wykonany z zaion-u V co jest kolejnym dużym krokiem naprzód. Kosztuje drożej ale  warto bo to młynek znacznie lepszy niż Ninja.  Pamiętajmy też, że Ninja LT to już nie to samo co "stara"  dobra Ninja (nie LT) poprzedniej generacji.
ninja 6000 a exceler to jest 100 zł różnicy to nie takie niewiele więcej ;)

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #206 dnia: 21.06.2021, 13:43 »
Teraz to już sam nie wiem 😁 chyba jednak zrezygnuje z tej ninji i wybiorę coś innego może dobierać i kupić fuego 🤔 albo ten exceler🤔 albo coś innego jeszcze , zależało by mi na płynnej lekkiej pracy i żeby nie padł po sezonie czy dwóch 🤔
Różnica pomiędzy Excelerem i Fuego jest niewielka. Fuego ma jedno łożysko więcej -zamontowane pod szpulą czyli niezbyt istotne oraz magnetyczne uszczelnienie magsealed.  Ten olej magnetyczny potrafi pełznąć po bębnie hamulca wstecznych obrotów i zakłócać jego pracę.  Przerabiałem to.  Innych róznic nie ma. Napęd ten sam, korpus, rotor i korbka różnią się tylko kolorem. Nie widzę powodu aby płacić więcej i kupować fuego.
Posiadam Excellera LT 6000 oraz Fuego LT 6000 (wersje gorsze bo z 2018- korpus z DS5 a nie ZailonV) które 2 sezony katowałem na Wiśle z koszykami  80-100g. Rozebrałem je ostatnio  i przesmarowałem. - zużycie zębów było minimalne, łożyska bez uwag. Wszystko OK.  Dlatego  polecam Excelera.
Wiesiek

Offline kolunio21

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 659
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tczew
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #207 dnia: 21.06.2021, 14:45 »
Teraz to już sam nie wiem 😁 chyba jednak zrezygnuje z tej ninji i wybiorę coś innego może dobierać i kupić fuego 🤔 albo ten exceler🤔 albo coś innego jeszcze , zależało by mi na płynnej lekkiej pracy i żeby nie padł po sezonie czy dwóch 🤔
Różnica pomiędzy Excelerem i Fuego jest niewielka. Fuego ma jedno łożysko więcej -zamontowane pod szpulą czyli niezbyt istotne oraz magnetyczne uszczelnienie magsealed.  Ten olej magnetyczny potrafi pełznąć po bębnie hamulca wstecznych obrotów i zakłócać jego pracę.  Przerabiałem to.  Innych róznic nie ma. Napęd ten sam, korpus, rotor i korbka różnią się tylko kolorem. Nie widzę powodu aby płacić więcej i kupować fuego.
Posiadam Excellera LT 6000 oraz Fuego LT 6000 (wersje gorsze bo z 2018- korpus z DS5 a nie ZailonV) które 2 sezony katowałem na Wiśle z koszykami  80-100g. Rozebrałem je ostatnio  i przesmarowałem. - zużycie zębów było minimalne, łożyska bez uwag. Wszystko OK.  Dlatego  polecam Excelera.
Dzięki bardzo za info 👍
A wracając do tematu ninja lt4000 match &feeder to na prawdę są one takie słabe ? Z ciekawości pytam bo bardzo dużo ludzi poleca ten młynek w tym budżecie i sobie chwalą , czy to jest może kwestia obciążenia i w jakich warunkach pracuje ten kreciął ?
Czy na prawdę jest dopłacając ta 100 taki przeskok jakościi i trwałości ?  Zmierzam do tego, że do każdej kwoty można dopłacić przysłowiową 50/100zl i wybrać coś "lepszego"  i tak w koło 😉

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 992
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #208 dnia: 21.06.2021, 15:11 »
Do metody jak i klasyka mogę polecić Ryobi VIRTUS 4000. Za niewielkie pieniądze warto

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki kołowrotek do metody?
« Odpowiedź #209 dnia: 21.06.2021, 16:08 »
Zwykła Ninja LT różni się od wersji Match&Feeder większą pojemnością szpul i korbką składaną na zatrzask/przycisk. Cena jest wyraźnie wyższa, a wielkich profitów nie ma…

Zwiększając nieznacznie budżet można dostać Excelera lub Fuego (różnicę między nimi opisał Wiesiek).
Tak, jest to wyraźnie lepsza konstrukcja niż Ninja, czuć, jeśli nie od razu, to po pewnym czasie na pewno.
Na trwałość kołowrotka największy wpływ ma sposób użytkowania oraz intensywność.
Duże odległości, większa głębokość łowiska, większy ciężar zestawów, do tego roślinność, muł, czasem nurt rzeki, to wszystko trafia najczęściej bezpośrednio na zęby przekładni, i raczej żadna maszyna nie wyjdzie z takiej konfrontacji bez szwanku. Więc osoba użytkująca Ninje do bliższych rzutów i podajników 20g na płytszej, stojącej wodzie będzie kręcić wiele sezonów bez awarii, zaś startująca w zawodach, gdzie trzeba dalej rzucić i ciagle zwijać cięższy zestaw, albo stały bywalec rzek szybko poczują, że Ninja jednak nie jest zbyt wytrzymała.
Im droższe konstrukcje, tym lepsze materiały oraz rozwiązania sprawiające, że mechanizm jest mniej podatny na „stres”, czyli obciążanie. Stąd też się bierze większa wytrzymałość.
Czesiek