Pytam, bo jestem ciekaw, czy już masz ogólny ogląd spraw sprzętowych. Wychodzi na to, że masz, więc jesteś w stanie odróżnić kiepskie od dobrego.
Moja rada dla Ciebie jest następująca: idź do dobrego sklepu, wybierz sobie jakąś seryjną wędkę za 800-1200 zł, taką, która Ci pasuje, i ciesz się życiem. Zapomnij o tych boronach i innych cudach, tym bardziej w przypadku wędziska okoniowego. Blanki boronowe ani nie są lepsze, ani gorsze, są jednymi wśród wielu innych. Ich największa zaletą jest wytrzymałość i niby szerszy zakres ciężaru wyrzutowego, oczywiście w porównaniu do wędzisk grafitowych - a to nie wszystko, biorąc pod uwagę złożoność problemu.
Czytając Twoje wpisy, odnoszę wrażenie, jakbym słuchał utyskiwań gościa, który ledwo trafia smyczkiem w struny i rzępoli jak Tekla z
Pszczółki Mai, jednak twierdzi, że gdyby miał stradivariusa, to wtedy świat przekonałby się o jego talencie. Wybacz, stary, ale tak to widzę