Sęk w tym że na kukurydzę biorą na potęgę leszczyki takie 0,5-1kg, trudno się od nich ogonić. Łowisko jest prze-nęcone kukurydzą bo starzy bywalcy przeważnie tylko KuKu używają, najłatwiej i najtaniej. Ja rybkę przyzwyczaiłem do zanęty z dodatkiem pelletów i konopi, miałem kilka ładnych rybek, 3 liny ponad 45cm jeden ok 40 oraz sporo leszczy i to wszystko na metodę. Lubię łowić na spławik przez lato stosowałem pellet expander lekko dipowany. Złowiłem kilka ładnych płotek tak 20-25cm i full leszczy, wzdręg i krąpi. Postanowiłem spróbować konopi, pierwsze podejście już w przyszłym tygodniu. Nie zauważyłem żeby ktoś stosował konopie, morze akurat to będzie to.