Takie superciężkie łowienie w silnym nurcie to raczej samołówka niż feeder. Szczytówka informuje tylko o tym czy ryba już wisi czy nie. Kiedy ryba jest mała to nawet i tego nie widać. Kiedy już muszę ciężko łowić to wplatam w koszyk kawałek dosyć miękkiego miedzianego drutu tak aby wystawały 2-3cm wąsy które nieżle kotwiczą koszyk. Wtedy mogę łowić koszykami ok 100-120g. i zestaw jest mniej toporny, ale i tak nie lubię takiego łowienia.
Nie czarujmy się to także samołówka ale czasem tak trzeba bo mam nadzieję na brzanę

. Niestety na moim odcinku Wisły jest jej obecnie bardzo mało i w ubiegłym roku żadnej nie złowiłem

. Smutne to bo kiedyś często je tam łowiłem i to w biały dzień.
PS. Pomysł z drucikiem zawdzięczam koledze z Forum który zamiescił opis i zdjęcie. (chyba Stas1) .
PS 2 Do ciężkiego łowienia uzywam Super Ultegrę 14ft 150g, Korumów 13 ft 120g, i 150g, a także Cast Nastera 13ft 120g. i nie widzę potrzeby szukania czegoś cięzszego.