Ponoć była jakaś seria, która miała tę przypadłość.
Czytałem o tym na angielskich forach.
Ja posiadam spławikówkę Ultra 14 ft oraz feedera Ultra 12 ft. Chyba 4 lata temu obie kupiłem z UK. Póki co bez awarii.
Jeśli chodzi o intensywność użytkowania, to myślę, że jest średnia. Bywa rok, że jestem sporo razy na rybach, a bywa, że tylko kilkanaście. Zarówno spławikówką, jak i feederem z tej serii łowię często. Ostatnio nawet do tej spławikówki montowałem ciężkie slidery i sam się zastanawiałem, czy to wytrzyma moje rzuty. Feedera też nie oszczędzam, biorąc pod uwagę, że podajnik XL 45 g podwójnie nabity wyrzucam często na odległość 50 metrów. Na spławikówkę łowiłem 3 lata temu pod gęstym zielskiem. Wcześnie rano podchodziły tam dwukilowe karpiki. Musiałem stosować grubszą żyłkę i w początkowej fazie siłowy hol. Wędka była wygięta do granic możliwości.
Myślę więc, że moje egzemplarze zostały już nieraz poddane różnym próbom.
Na pewno jednak zdarzały się jakieś, najpewniej wadliwe, egzemplarze.