Miałem kiedyś dość prądożerne łoki toki w pracy.
Przetestowałem na nich większość popularnych modeli baterii. I powiem Ci, że najkorzystniej wychodziły alkaiczne marketówki: Kaufland i Carrefour. Czas działania był identyczny lub niemal identyczny w porównaniu z Duracelem, Vartą i co mi tam jeszcze w rękę wpadło.
Nie wiem jednak jak to ma się do baterii po kilkadziesiąt zł za sztukę.