Mimo, iż łowisz niezbyt ciężkimi zestawami, to jednak doradzałbym solidniejszą i mocniejszą maszynę, o większej masie, większym gabarycie. Poza tym to kijek 3,6m. Jego wyważenie i właściwości rzutowe nie są bliżej mi znane, nie mniej ...

Grubsza żyłka (bo raczej takowe się stosuje na feederach) lepiej się układa na szpulach większej średnicy, ma mniejsze tendencje do tworzenia spiralek na takiej szpuli. Stąd też ja bym celował w maszyny z przedziału wagowego 350-420g, co zazwyczaj odpowiada wielkościom 4000 i 5000.
Uwaga jednak na filigranowe młynki konstruowane pod spina, Shimano czy Ryobi z przednim hamulcem to obecnie maluszki z powiększonymi szpulami. Zauber (czy też RedArc) w wielkości 3000/4000 to malutki kołowrotek.
Method Blaster też ma malutkie szpule. Jest ok pod pickery, pod lżejsze i krótsze feedery. Przypadek z korbką chyba nie jest pojedynczy, więc trzeba uważać.
Veneto to z kolei konstrukcja, która zupełnie mnie nie przekonuje. Wiem, że są zadowoleni użytkownicy, jednakże kołowrotek z gabarytami napędu jak w maszynach 1000 i szpulami jak w 6000, to nie jest dobra budowa. O brakach mocy krążą legendy, a otarcia na przekładni po 2 użyciach już też widziałem.
Pewnie chcesz jakieś konkrety.
Fascynacja Spro mnie zastanawia... o to chodzi?
Poszukaj dobrze, a może znajdziesz jeszcze Crestę Match&Feeder 5000. Nie jest cud tego świata, ale okazuje, że to budżetowa, a jednak bardzo wytrzymała konstrukcja. Jest w stanie nawet przetrwać wyczyny naszego mistrzunia Mateusza, więc to już też coś znaczy. Młynek wyleciał z katalogu, ale może da się kupić jeszcze. Warto poszperać.
Nie wiem również w jakim budżecie się poruszamy i jakie konkretnie cechy ma mieć młynek.
Jeśli kwota przeznaczona na zakup jest nieduża, to w Okumie warto poszperać. Modele z wolnym biegiem są trwałe i mocne, mała ilość łożysk to żaden minus. Generalnie jak młynek ma 3 lub 4 łożyska, to w zupełności wystarcza. Lepsze to niż 13 łożysk za dolara, które szumią od nowości, albo biją podczas pracy, o ich korozji lepiej nie wspominać...
Wciąż ciekawa opcja i mocna konstrukcja to Arctica z Ryobi, pierwszej generacji, w wielkości 5000 (uwaga na "morskie" korbki, bo nie każdemu pasują, są jednak też takie "normalne"). Pod taką wędkę też pasuje jak ulał.
Określ budżet, napisz coś więcej o kiju, o wymaganiach względem młynka. Coś się może znajdzie.