Wybór padnie prawdopodobnie na Flagmana Sherman Pro Picker.
Wielki plusem jest to, że ma wersje 3m i spory zapas wyrzutowy.
Nad Wisła gdzie łowię da sobie świetnie radę. Lubię łowić na delikatne zestawy typu 0,10-0,14 mm przypon. głowna 0,18
Od kilku lat łowiłem na:
YORK DESPERADO PICKER 300/25g - świetna wędka która zdobyła moje serce, piękne rybki na niego złowiłem(hol amura 10 kg to sama przyjemność była). Podkreślam, że zapas mocy jaka ta wędka posiadała byłą zdumiewająca zdarzało się wyrzucać koszyki 60 g + zanęta i dawało radę. Spokojnie wyrzucałem 50 g koszyki na bardzo dalekie odległości (nawet siłowe wyrzuty) i wędka nawet nie dawała po sobie poznać, że jest przeciążona. Wędka czuła, w czasie holu podchodził pod parabolika co mi odpowiadało. Ten picker był moją faworytką na każdej wodzie(co oznaczało, że była najbardziej łowna)
JAXON CHARISMA WINKLEPICKER 300/30 - jak dla mnie trochę toporna tutaj dało się odczuć gdy założyło się większy koszyk od zalecanego. Akcja typowo szczytowa, hol rybki fajnie się czuło na blanku ale gdy się holowało większe rybki czegoś brakowało.
W tym roku zamierzam z upgradować sprzęcik a wędki oddać w spadku tacie(choć żal mi będzie oddać Yorka)
Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tym flagmanie
