Nie wyzywajcie od archeologów, ale nie uważam, że zakładanie nowego wątku jest celowe skoro już na temat jest.
Otóż podzielę się z Wami swoimi sposobami na tołpygę, którą łowię skutecznie i planowo a nie jako przypadkowy przyłów.
Na co?
Metoda gruntowa.
1. Zanęta - cokolwiek, co robi chmurę: najtańsza zanęta "sklepowa" - ok. 50% plus zanęta uklejowa plus mleko w proszku plus wyprażony i zmielony słonecznik lub inny makuch oleisty.
Można stosować zbliżony skład w różnych proporcjach byle zanęta pracowała do góry i robiła chmurę. Aromaty i kolor mają znaczenie drugorzędne. Czasami dodaję mielonego gamarusa lub aromat truskawkowy.
2. Sprzęt - feeder uzbrojony w sprężynę z obciążeniem zakończony 10 cm przyponem z niewielkim haczykiem, na którym jest założona kulka styropianu plus 2-3 białe robaki.
Metoda spławikowa.
Tutaj ponudzę Wam więcej ponieważ zdecydowanie bardziej widowiskowa i dająca dodatkowe bonusiki a jakie to powiem pod koniec.
1. Zanęta.
Robię sobie technoplankton ponieważ koszt składników na około 20 piguł równa się cenie 2 piguł w sklepie.
Tutaj zainwestowałem w podnośnik samochodowy (chyba 70 zł) i trochę żelastwa ale nie za dużo ponieważ matrycę wytoczył szwagier za uścisk łapy.
Do technoplanktonu używam różnych mączek (grochowa, ryżowa, gryczana, pszeniczna, lniana, kukurydziana itp.) oraz dodatków: mleko w proszku, mielona dafnia, mielony gamarus, jakieś tam aromaty.
Proporcje? Trzeba eksperymentować tak, żeby uzyskać około 1 godzinny czas pracy piguły.
Nie zarzucajcie mi zbytnich uogólnień ponieważ robię "na oko". Jeśli będzie "parcie" na temat to zmierzę, zważę i podam.
2. Spławik - styropianowe jajko 7 lub 8 cm długości przebite bambusowym patyczkiem - pomalowane na dowolny kolor ale od spodu pozostawiam białe.
3. Zestaw - patrząc od wędziska: ciężarek z dużym otworem, przez który łatwo przejdą stopery gumowe. Stopery gumowe ok 30-40 cm od krętlika, spławik mocowany jak wagler, zderzakowy koralik gumowy, krętlik z agrafką. Do agrafki mocuję na rurce plastikowej zakończonej stoperem pigułę technoplanktonu i przypon taki, żeby haczyk zwisał 2-3 cm poniżej piguły. Na haczyk zakładam kilka białych a jak woda obfituje w drobnicę to ziarno/dwa kukurydzy.
Jaki kij? Mam do tego celu 6.5 m lagę, którą do 70m wyrzucę powyższy zestaw.
No dobra. Na początek wystarczy.
Aaaa, bonusik? Na metodę ze spławikiem miałem sumy!
Oczywiście na obydwie metody karpie lubią się powiesić.