Mateuszu. Wstawiłeś coś o czym jak wiesz, ja również mówię.
Ale kto mówi o niedociągnięciach w PZW? Praktycy, czyli działacze Kół, zawodnicy, producenci „towaru wędkarskiego” i sami wędkarze.
Ja również mocno działałem w PZW na szczeblu Koła wiele lat jak Ty. Zrobiliśmy (Moje Koło) wiele dla wędkarzy i wędkarstwa. Ale pewnych spraw nie przeskoczysz, choćby to, że na 80 dzieci dostawałem 400 zł na organizację zawodów z okazji Dnia Dziecka, (o czym wspominałem już). I gdyby nie mój (nie ma co się wstydzić swoich zasług) zmysł organizacyjny gdzie kasę wydzierałem od kogo się dało, to byłyby to g*ówno nie zawody, a o paczkach dla dzieci i o ugoszczeniu opiekunów Moich Dzieci nie wspomnę.
Ale moja bezczelność granicząca z chamstwem wymusiła na decydentach mojego miasta to, że sprawy załatwiali mi od ręki i na telefon, bo inaczej wpadałem do jakiegoś biura i tak rzucałem ch*jami, że chcąc się mnie pozbyć, robili to, co chciałem. Wiem, że decydenci polityczni mnie nie lubili – zresztą z wzajemnością.
Miałem tyle pieniędzy – przypominam nie od Związku, – że np. kupiłem sprzęt wędkarski poza tym sprzętem, co prawie na siłę wydzierałem od wędkarzy dla Szkółki, organizowaliśmy zawody dla dzieci ze świetlic Kościołów, organizacji społecznych, szkół i tzw. „ochronek”, czyli dzieci z problemami osobistymi.
Te ówczesne dzieci dzisiaj są osobami dorosłymi, mają niektórzy rodziny i do dzisiaj mam z wieloma z nich kontakt mimo, że mieszkam już w innym mieście. Co ciekawe, oni nie kojarzą te mile spędzone chwile nad wodą z PZW tylko z ludźmi z Zarządu, w którym działałem.
Wielu ludzi mieszka za granicą jak Lucjan, mówią o właściwym zachowaniu, zarządzaniu, o sposobach łowienia. Dzięki dostępowi do informacji internetowej, wręcz błyskawicznie można ulepszać, działać, organizować. Co to „beton” obchodzi? Zamiast edukować, oni tworzą zakazy, nakazy i podwyższają mandaty. Stworzyli je…y kraj policyjny, gdzie szerzy się głupota, zawiść, donosicielstwo i ogólny burdel.
A teraz - moim zdaniem - chcą zawłaszczyć majątek PZW.
Podobnie jak w polityce trzeba wszystkich w PZW – dokładnie wszystkich – trzeba odsunąć od koryta bez wyjątku, (dotyczy to oczywiście ZG a nie działaczy na szczeblu Kół, którzy są praktykami i fachowcami).
PS: „Beton” Kolego Zwir76, to nie wiek, ale przynależność. Bo kto się mędą urodził, to nie ma znaczenia, czy będzie mieć 20 lat czy 60, mędą pozostanie.