Przyczyn spinek może być wiele, począwszy od techniki holu, poprzez sztywność wędziska aż po dobór wielkości haka. Miałem podobny problem (może procent spadów nieco mniejszy, ale jednak zauważalnie większy) w porównaniu do haków z zadziorem. Uważny hol, na ciągle napiętej żyłce bez dawania luzów rybie, które kończyły się zazwyczaj spinką zdecydowanie pomaga. Podobnie z podbieraniem, musisz to robić na dłuższej żyłce, gdyż młynki jakie wyczyniają ryby w ostatniej fazie holu to duże prawdopodobieństwo wytrząśnięcia haka i spinki. Bardzo ważne jest wędzisko. Im bardziej jest ono miękkie tym bardziej będzie Ci pomagać w holu. Sztywne wędzisko o akcji szczytowej przy nieuważnym holu będzie przyczyną wielu utraconych ryb. I na koniec wielkość haka, którą musisz dopasować do wielkości poławianych ryb. Tutaj tylko próby. Małe karpiki 1-2 kg spokojnie wyholujesz na 16 -kę czy 14-kę (tu przydaje się miękki kij). Nie ograniczy to brań drobnej i średniej ryby: leszcza, płoci czy karasia. Równie dobrze możesz stosować 12-ki, bo hol będziesz mógł prowadzić pewniej i szybciej.