Ja też nie dostałem odpowiedzi i kupiłem ten kijek w ciemno. Pod rybkami 1-2 kilo będzie pracował super bo to delikatny kijek, przez to też raczej zapomnij o powtarzalnych rzutach na 60-70m koszykiem 40g -chyba że to malutki koszyk. Może przy dobrej technice rzucisz nim na taką odległość koszem 30g. -oczywiście piszę o koszach dystansowych przy klasyku bo methodą to prawie każdym kijem się tyle rzuci. Kij ma duże przelotki włącznie z tymi na szczytówkach ale ich nie zmierzę bo kij już sprzedałem i kupiłem w to miejsce Superę 3,8/80g. Dodam jeszcze tylko to że przy holu pierwszej ryby 0,5kg leszczyka pękł mi zaraz za łączniem ze szczytówką -Drapieżnik od razu wymienił mi ten element bez odsyłania
Jakos nie dał mi spokoju ten wpis, zwłaszcza, że posiadam ten kij nie miałem go jeszcze okazji używać. Tylko badanie na sucho, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
O rozwiązanie moich wątpliwości zwróciłem się do źródła, sklepu D, który zapytałem o ilość reklamacji, ich opinie na temat wędziska, a także miejsce w szeregu dystansowych Feederów do 350 złotych. Oto odpowiedź:
"Witam,
Tak jak Pan zauważył są to pojedyncze opinie.
Niestety w swojej karierze nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku aby wędki do 600 zł nie pękały i nie były reklamowane.
Jest prosta zasada, jeżeli wędka nie pęka podczas 2 sesji jest wędką zrobioną dobrze.
Jeżeli wędka pęka po pewnym czasie dużą uwagę trzeba przyłożyć do ochronny i bezpiecznego transportu.
Szczytówki są najbardziej narażone na pękanie z racji swoich cienkich diametrów, łamanie ich jest nieuniknione jednakże zapewniam Pana że 95% są to przypadki zaplątania żyłki / plecionki o szczyt.
Podsumowanie jest proste , mając w Polsce ponad 600 użytkowników wędek Super Feeder , proces reklamacji nie przekracza 4%. Oznacza to bardzo dobry wynik.
Proszę rozsądnie użytkować, nawet gdyby wystąpiły problemy jesteśmy od tego aby pomóc.
Nasza opinia jest jednoznaczna. W tym budżecie cenowym jest to jedna z najlepszych wędek o znakomicie dynamicznej pracy.
Pozdrawiam Serdecznie
Andrzej"
Szkoda, że koledzy są w gronie tych 4 % użytkowników którym akurat wyszły jakieś fajerwerki... Chodź jak podkreśla skep, dużo zależy od sposobu transportu, przechowywania wędek, a także samej techniki użytkowej wędkarza. Absolutnie do nikogo tu nie pije, mówię ogólnie, nie o kimś
