Witam Panie i Panów.
Poszukuję fajnego łowiska na długi weekend w okolicach Białegostoku. Sam mieszkam w Warszawie, ale odwiedzam moje rodzinne miasto i nie mam pojęcia o fajnych łowiskach w jego okolicach.
Chciałbym dać żonie możliwość posmażenia się na swoim Cuzo (tak jej się podoba), a samemu spróbować złapać pierwszego karpia na metodę.
Cena raczej nie gra roli, liczy się dobre otoczenie/infrastruktura i przyzwoity rybostan. Bez rekordów, chodzi bardziej o wytrenowanie się. Może żona też by się wkręciła, kto wie
Dzięki za jakieś fajne propozycje.