Na skutek moich spostrzeżeń przez wiele lat śmiało mogę napisać ( choć nie potrafię tego wytłumaczyć logicznie ) że właśnie pora gdy kwitną akacje a zwłaszcza na tych wodach gdzie nad brzegami rośnie ich sporo gdy kwiat opada i pływa po wodzie - wtedy żegnajcie ryby, po prostu zupełnie nie biorą na nic . Jedynie drobnica trochę żeruje ale i ona słabiej. Co ciekawe da się obserwować większe ryby , stoją w toni jakby naćpane , otępiałe - widzialem tak stojące karpie, jazie, leszcze, liny i stada wzdręg - te często stoją w wodzie ukośnie głowami w dół
Nie wiem jak to działa - może ryby zjadają tonące biale kwiatostany, może ten olejek powoduje jakieś zaburzenia w ich organiźmie , rozpuszcza się jakoś w wodzie ?
Taki stan trwa najcześciej około 2 tygodni, u mnie niebawem sie zacznie. Dlatego wybieram teraz łowiska w glebi lasów gdzie nie ma tych drzew. Gdy już nie widać w wodzie resztek kwiatów ryby zaczynają żerować
Czy ktoś z was spotkał się u siebie z takim zjawiskiem ? Poobserwujcie, możliwe że wcześniej nie dostrzegaliście tego