Ostatnio rozmawiałem z kimś kto się zawodowo zajmuje chorobami odkleszczowymi i mówił mi, że jedynie DEET max 30% (nie więcej, bo to już nie ma sensu) na ciało i permetryna 0,5 % na odzież zapewniają skuteczną ochronę przed kleszczami.
Też się zastanawiałem nad złocieniem z Bio Insektala z uwagi na posiadanie kota w domu. Problem ze złocieniem dalmatyńskim polega na tym, że ulega on szybkiemu utlenianiu, jeżeli poddany jest on działaniu światła i powietrza. Dlatego dodaje się do niego inne środki, które mają ograniczyć ten proces. Poza tym złocień złocieniowi nie równy. Są takie, które mają w sobie bardzo mało substancji czynnej. Nie wiem więc, czy jest to idealny środek dla wędkarza, który często siedzi lub chodzi po chaszczach, w pełnym słońcu gdzieś nad zbiornikiem