Byłem wczoraj cały dzień na swojej miejscówce za gródkiem i tak:
1. stan wody w jeziorze normalny, woda ok mało syfu pływało w wodzie i ogólnie na łowisku posprzątane
2. Łowiąc na grunt złowiłem kilka okoni i leszcza, brań było sporo ale ciężko było coś zaciąć, a jak już się udało to był tam około 15 cm okoń
ostatni raz byłem na jeziorze ze 4 lata temu i przez dzień miałem pełną siatkę ryb a teraz nie wiem co się porobiło jeden leszcz i nawet jednej poci. Co więcej nie widziałem innych wędkujących co chyba też o czymś świadczy. No ale nic pojadę jeszcze w lipcu i jak efekt będzie podobny to dam sobie spokój z tym łowiskiem