Kij brzanowy 1.75 lb to nie jest kij tylko pod brzany, nie wpadnijmy w pułapkę nazwy. Tak naprawdę to kij krótko mówiąc 'gruntowy', do łowienia różnymi zestawami gruntowymi. I na leszcza czy lina jak najbardziej się nada. Jednak podajniki ESP to nie tylko ten 56 gramów. Mamy tu dwie wielkości i każda ma dwie gramatury, Large to odpowiednio 56 i 85 gramów, XL to 70 i 100 gramów. Ja posiadam wszystkie rodzaje, pod różne okazje. DLatego kij 2.5 lb obsłuży je wszystkie, podczas gdy ten 1.75 lb już nie. DO tego podajnik ładowany zanęta czy pelletami to co innego niż ten z pakunkami PVA, których głóœnie używam. I tutaj opór jest zdecydowanie większy, dlatego potrzeba kija o większej mocy, aby swobodnie dorzucić na np. 40-50 metrów.
Więc wiele rzeczy się rozbija o to, jakie zestawy mamy na myśli. Wg mnie pod lina czy leszcza nie potrzebujemy podajników ESP, i tu polegałbym na Metodzie z Prestona, gdzie mamy doskonałą gamę wielkości jak i wagi. Uzyskamy więc o wiele dalsze osiągi. DO tego lin to często białe, więc możliwość wymiany podajników na koszyk w serii ICS z Prestona to ideał. I tu kije 1.5 lb jak najbardziej się wpisują. Jednak podajnik ESP to coś pod większe ryby, coś co nęci mocniej i gdzie w grę wchodzą znacznie większe przynęty (kulki do 18 mm, pellety 14 mm etc), większa frakcja pelletów (mogą być 4 mm), gdzie na dłużej zostawia się go w wodzie. I tu trzeba by się przezbroić.
Dlatego każdy tu ma rację

Jednak nastawiając się na lina i leszcza przemyślałbym czy warto używać podajników ESP. Bo ICS Prestona daje nam znacznie większe możliwości, zwłaszcza donęcania koszykiem czy przejścia na inny zestaw. Nie trzeba żadnych rakiet, spombów, po prostu znajdujemy miejsce, wprowadzamy kilka koszyków wstępnie nęcąc i można przejść na Metodę, hybrida, zestaw z koszykiem, z ciężarkiem.