Rewelacja! Zobaczyć was po niezliczonych miesiącach to bajka, a poznać i dopasować nowe twarze do nicków z forum jeszcze lepiej.
Pogoda idealna, a brak współpracy ryb (w moim przypadku 7cm płoć na spławik i zerwany przypon - 0.16 mi nie wystarczyło na jakiegoś potwora) w niczym nie umiejszał dzisiejszego dnia.
Michał przyjechał długo po wszystkich, usiadł, pokazał jak się łowi i pojechał do domu. Mateusz też wychaczył przepięknego karpia na kulkę (25, 30mm?) z opadu.
Obok hotel, wiele planów na przyszłość związanych z łowiskiem, w części już rozpoczętych. Zapowiada się naprawdę fajna woda.
Dziękuję za spotkanie Panowie. Fajny dzień.
Łowisko:
Zalewajka/barszcz z kurkami, innymi grzybkami i ziemniaczkiem. Miód malina na gorąco.
Więcej zdjęć nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuje
Cholera ciasta zostały.
A swoją drogą... papu było z hotelowej kuchni? Mógł bym tam nocować na zlocie 2021.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka