Kto połowi na sztywniaki z tulejami to wie , że to nie takie proste by na dużych rybach wszystko grało. Nieraz coś żle zaciśnie , nieraz za mocno przeciągnie flocarbon.
Ba nawet krimpy nie trzymają dobrze i walce w zaczepach flocarbon z zacisniętej tuleji wyjeżdża . Przerabiałem to - polecam przypalanie końcówek flocarbonu nawet te zacisniete tulejami.