Witam Panie i Panów,
przeglądając różne strony fora czy strony internetowe widzę nieraz fotografie siatek / wiader pełnych ryb wykonane przez zawodników po treningu. Ryby zwykle są ważone, fotografowane i następnie wypuszczane do wody. Nieraz jednak "gołym okiem" widać, że tych ryb w siatce było zdecydowanie więcej, niż pozwala regulamin amatorskiego połowu ryb. Znajomy pokazał mi niedawno zdjęcie wykonane po takim treningu - ponad 20 kg płoci złowionych w 4 godziny. Niemal 2 pełne 17L wiadra ryb, które po zważeniu wypuścił. Pytam znajomego - a co by było, gdyby pod koniec treningu przyszła kontrola SSR/PSR? Konsternacja .......... nigdy się nad tym nie zastanawiał ! Jak dla mnie przechowywanie takiej ilości ryb w siatce jest naruszeniem RAPR i nie ma tu znaczenia, czy zrobił to zwykły "gumofilc" czy wyczynowiec.
Zastanawiam się, czy wędkarze wyczynowi są traktowani podczas kontroli na równi z innymi, "zwykłymi" kolegami po kiju, czy też stosowana jest wobec nich jakaś niepisana taryfa ulgowa. Może jest na forum ktoś, kto należy bądź należał do Społecznej/Państwowej Straży Rybackiej i mógłby się wypowiedzieć w tej kwestii?
Pozdrawiam