Autor Wątek: Szachty Poznań  (Przeczytany 4442 razy)

Offline wiksa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 175
  • Reputacja: 11
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Szachty Poznań
« dnia: 27.06.2015, 20:18 »
Ktoś z kolegów z Poznania łowi na Szachtach? Mam na myśli stawy będące wodą PZW a nie komercje, która się niedawno otworzyła na stawie Nowakowskiego.
Byłem dzisiaj na Szachtach na stawie Edy, ale rybki nie chcialy współpracować. Łowiłem najpierw na metodę, ale to chyba nie jest najlepszy sposób na Szachtach bo całe dno jest porośnięte zielskiem i podajnik po zarzuceniu grzęźnie w nim. Trzeba by mieć grabie i oczyścić sobie dno.
Po paru godzinach zwinąłem gruntówki i połowiłem na spławik ale też bez efektu.
Marcin

Offline alphaomega

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Szachty Poznań
« Odpowiedź #1 dnia: 28.06.2015, 08:10 »
Nie masz się czym martwić - wczoraj na Szachtach chyba nikt nie połowił. Na Baczkowskim mieliśmy skromne efekty z chłopakami. To samo inni wędkarze, którzy tam łowili.
Wg mnie klasyczny feeder się tam lepiej sprawdzi. Można szukać ryb na większej odległości i głębokości, bez ryzyka rozbicia zanęty w podajniku. Głębokość mojego wczorajszego łowienia to około 6m wg długości opadu koszyka. Nie chciało mi się gruntować markerem.
Grabie to całkiem niezły pomysł.
Połamania!
-Mateusz-


Offline Mad Dog

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 79
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Szachty Poznań
« Odpowiedź #3 dnia: 15.10.2019, 22:44 »
Należę do koła ktore opiekuje się  tymi stawami o tej porze roku to juz nie polowisz. Tam jest tak: na poczatku roku zarybiają karpiem kroczkiem i kto pierwszy ten lepszy.

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 638
  • Reputacja: 444
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Szachty Poznań
« Odpowiedź #4 dnia: 16.10.2019, 06:57 »
To znaczy, że nic w naszych upodobaniach kulinarnych, się nie zmieniło :(
Znając życie, to nawet gdyby tam sto ton kroczka w puścili i tak wyłowią :facepalm:
Robert