Ogólnie udana nocka
Przyjechałem przed 16.30, rozbijałem się w ciemnościach, spławów nie było ale woda pachniała rybą... Pomimo wysokiego ciśnienia brzany współpracowały (1033 mb). Na dodatek przez całą noc, nie zaś tylko do północy. Na tym miejscu to najlepszy wynik, w styczniu
Nie ma co narzekać, jest 14 godzin ciemności w sumie. Wpadło 6 brzan, od 3 do 6.5 kg. Oprócz największej mierzącej 82 cm, złowiłem też ważącą prawie tyle samo, ale 3 cm krótszą. Gruba na maksa
I jedną zerwałem, fluorocarbon 8 lb niestety nie wytrzymał. Siódmą rybą był 'dorsz', rozmiar jak w Polsce
Błoto, zimno, wietrznie, ale rewelacyjnie