Początek cytatu. Sama organizacja ma działac mając na celu dobro wędkarstwa - i może dążyć do swoich celów przeróznymi drogami. Kto wie czy współpraca z PZW i powolne uzyskiwanie coraz wiekszych wpływów nie byłoby bardziej skuteczne niż pójście 'na wojnę'? To są delikatne sprawy i wymagaja głebokiego przemyslenia, dokładnej analizy, zwłaszcza orientacji w tym jakie są własne możliwości... Trzeba jasno określić cele, zamierzenia i sposoby ich realizacji. Już teraz wielu wędkarzy jest podzielona, bo część uważa, że PZW to przeżytek i trzeba je rozwiązać, inni natomiast sądzą, że taki związek musi istnieć.Koniec cytatu.
Jeżeli ktoś ma wolę zakładać stowarzyszenie to niech to robi każdy ma wolną wolę i wolny wybór,ale właśnie współpraca w szerokim tego słowa znaczeniu z członkami pzw może tylko przynieść pożądane efekty,Pzw to przede wszystkim wędkarze a nie zarząd główny ,propagowanie szczytnych założeń leży w interesie każdego wędkarza czy jest on członkiem pzw czy przyszłego stowarzyszenia,porządki w związku czy stowarzyszeniu każdy z nas musi zacząć od siebie dobry przykład choćby nad wodą,potem przenosi się to na koło do którego należymy itd.Nie wiem czy istnieje potrzeba wywarzania drzwi kiedy klucz jest w zamku,trzeba znależć sposób jak dotrzeć do rzeszy wędkarzy a wiele się zmieni zg też.Miałem nie zabierać głosu ale denerwuje mnie jak wszyscy plują członkom Pzw w twarz .Stanisław PZW Wroclaw