O kogoś zainteresował mój wpis
Dokładnie w Stanach jest to religia, tak jak w UK piłka nożna. Np. tam piątek, jako dzień, jest przeznaczony na rozgrywki lig z ogólniaka. Sobota jest zaś zarezerwowana dla rozgrywek NCAA College Football, czyli ligi uniwersyteckiej, gdzie na mecz potrafi przyjść 80 tysięcy ludzi
Wyobrażacie sobie coś takiego w Polsce, że na mecz piłki nożnej pomiędzy Uniwersytetem Jagiellońskim, a Uniwersytetem Warszawskim przychodzi tylu widzów ? Jednak to z ligi uniwersyteckiej biorą się przyszłe gwiazdy i często mecze są dużo bardziej przyjemne do oglądania niż te z NFL, bo jest mniej takiej "ciężkiej taktyki", a więcej takiej młodzieńczej fantazji.
A ten podział na dni wynika stąd, że chodzi o to, aby zwykli szarzy ludzie po pracy chodzili w piątek i w sobotę wspierać lokalne drużyny, a nie siedzieli przed telewizorem oglądać zawodowców z NFL. Dlatego mecze zawodowców są głównie w niedziele. Mi to osobiście pasuje, bo w weekend zdążę pójść na mecz mojej ulubionej drużyny, która de facto wczoraj przegrała z Legią
, czy też mogę sobie obejrzeć na spokojnie mecz piłki nożnej w TV, a już od godziny 19-stej cały niedzielny wieczór, od września do stycznia każdego roku, mam zarezerwowany właśnie dla futbolu amerykańskiego, który leci sobie gdzieś tam w tle.
Jak się pozna zasady to oglądanie jest bardzo przyjemne.
http://nflblog.pl/jak-i-gdzie-ogladac-transmisje-nfl-w-polsce/