A co się stało z naszym rybołóstwem? Wybrali ryby i teraz kwiczą... Rolnictwo? Dzięki UE ma się w Polsce dobrze. Wcześniej zaś też nakradli, Lepper i inni chociażby. Co to była za zadyma ze skupem gwarantowanym? Państwo musiało kupować żywca po ustalonych cenach. To ten sam typ działalności jak związkowców, ssać od państwa. Co jak co ale rolnicy nie tracili na pewno. Tylko w Polsce chyba ktoś może żądać cudów wianków, gospodarząc na kilkunastu hektarach, mając wykształcenie zawodowe. Rolnicy polscy nie chcą się stowarzyszać, walczyć o ceny poprzez własne spółdzielnie jak na zachodzie. U nas państwo ma dać, kupić. A kasę na to się weźmie skąd? Typowy pracownik płaci wysokie podatki a rolnik nie płaci nawet połowy tego. To jest OK? To są przywileje na które łożyć muszą wszyscy. Dlatego nie trafia do mnie, że ktoś nas okrada. To Polacy okradają swój kraj, żądając przywilejów. Im więcej sektora państwowego tym gorzej dla państwa, tym więcej darmozjadów wyciągających ręcę po państwową kasę. Niestety, ale przy takim poziomie partyjniactwa lepiej jak najwięcej sprywatyzować.
A UE właśnie wyznacza standardy w ochronie środowiska, i dobrze. Technologie trzeba wynaleźć, samo się to nie stanie. Tym lepiej dla Europy, bo można stać się tu liderem. Mogą nimi się stać Chińczycy, i to im będziemy płacić, jak w wielu krajach za technologię 5G.
Nie mieszałbym więc tych rzeczy...