Autor Wątek: Wędka feeder - szczytówki  (Przeczytany 9214 razy)

Offline DamianS

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Wędka feeder - szczytówki
« dnia: 10.07.2015, 10:14 »
Witam,

Koledzy jako ze dopiero tydzień temu rozpocząłem swoja przygodę z wędkami typu feeder potrzebuje waszej porady - proszę się nie śmiać :) Pierwsze wrażenia super i bardzo mi się podoba takie wędkowanie :D
Ale moje pytanie dotyczy jaka szczytówkę wybrać. W zestawie mam 4 szczytówki :

- seledynowa 0,75 oz
- zielona 1,0 oz
- pomarańczowa 1,5 oz
- czerwona 2 oz

W sobotę łowiłem na wodzie stojącej na szczytówkę 1,0 oz + koszyczek Drennana Small 25g i świetnie szczytówka sygnalizowała brania, zestaw był należycie naciągnięty. Przy braniach wydawało się ze wędka zaraz podskoczy.
W ten weekend wybieram się ponownie doskonalić moje umiejętności i zastanawiam nad użyciem koszyczka 15g Drennana i tej samej szczytówki 1,0 oz.
Czy dobrze sobie to wszystko wymyśliłem? Czy używam odpowiedniej szczytówki do gramatury koszyczka?
Co będzie np jak weźmie mi większy karp lub leszcz np 5kg czy taka delikatna szczytoweczka wytrzyma czy się połamie?
A może powinienem użyć szczytówki 1,5 oz do takich koszyczków?

Z góry dzięki za rady :D


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 978
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #1 dnia: 10.07.2015, 10:18 »
Przy holu obserwuj szczytówkę. Szybko zauważysz, że wędka wcale nie pracuje szczytówką, tylko poniżej. Więc w trakcie holu nie ma znaczenia, czy szczytówka ma 0,5 czy 1,5 oz.
Chyba że ktoś kupi sztywną pałę za 100 zł. W takich wędkach pracuje tylko szczytówka...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #2 dnia: 10.07.2015, 10:24 »
Spokojnie Kolego , nawet jak weźmie 10-siatka to nic się ze szczytówką nie stanie . Oczywiście pod warunkiem , że nie posiada uszkodzeń i jest należycie umieszczona w kiju  . Pamiętaj , że szczytówka w feederze/pickerze to tylko sygnalizator brań , który nie ma większego wpływu na hol ryby . Chociaż co do najtwardszych szczytówek , można by tu polemizować . Tak czy inaczej , nie ma co się denerwować po utracie tego elementu gdyż jest ich w sklepach od groma i są w przystępnych cenach .

Offline andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: WADOWICE
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #3 dnia: 10.07.2015, 10:25 »
Ciężar koszyka odbierasz do szczytówki, za mała waga koszyka spowoduje przesunięcie zestawu podczas ściągania luzu.Brania na metodę są gwałtowne nie powinno nic ci złamać.Proponuję dobrze dostroic Hamulec i pilnować wędki.

Offline DamianS

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #4 dnia: 10.07.2015, 11:31 »
OK, za bardzo nie krzyczycie wiec chyba wszystko robię dobrze :)
A jeszcze jedno pytanie dotyczące metody... mianowicie można założyć koszyczek na stale lub przelotowo używając Drennan Quick Change Beads.
Jak wy uzbrajacie swój zestaw? Na stale czy przelotowo?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 441
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #5 dnia: 10.07.2015, 11:45 »
Damian - tak naprawdę im czulsza szczytówka tym lepiej pokazywać będzie brania. Jeżeli nie ma falii woda jest spokojna - zakładaj te czulsze, grubsze natomiast wtedy gdy łowisz dalej od brzegu i jak jest wietrznie.

Co do Metody - to tutaj nie potrzeba wcale najczulszych szczytówek, gdyz bazuje się na samozacięciu. Tak naprawdę każda z Twoich szczytówek zadziała. Jeżeli jednak łowisz jak jest chłodno, gdy używasz bardziej wysublimowanych zestawów (nie tylko Metody) - zawsze lepiej jest schodzić jak najniżej.Mój picker Garbolino ma szczytówkę 3/4 oz. Łowię nim używając podajnika 45 gram nabitego zanętą. Tak więc nie ma problemu - widzę każde, nawet bardzo delikatne wskazania.

A co do koszyka to uzywaj łącznika z Drennana lepiej, nie quick change bead'a. O ile regulamin łowiska/zawodów nie zabrania, to łącznik zaprojektowany do podajnika będzie lepszy. Mniej problemów z formowaniem, dobre samozacięcia... Poza tym Drennanowskie qcb są duże. O wiele lepsze sa Korumowskie typu small - ale to tylko opcja...

Lucjan

Offline DamianS

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #6 dnia: 10.07.2015, 11:51 »
Damian - tak naprawdę im czulsza szczytówka tym lepiej pokazywać będzie brania. Jeżeli nie ma falii woda jest spokojna - zakładaj te czulsze, grubsze natomiast wtedy gdy łowisz dalej od brzegu i jak jest wietrznie.

Co do Metody - to tutaj nie potrzeba wcale najczulszych szczytówek, gdyz bazuje się na samozacięciu. Tak naprawdę każda z Twoich szczytówek zadziała. Jeżeli jednak łowisz jak jest chłodno, gdy używasz bardziej wysublimowanych zestawów (nie tylko Metody) - zawsze lepiej jest schodzić jak najniżej.Mój picker Garbolino ma szczytówkę 3/4 oz. Łowię nim używając podajnika 45 gram nabitego zanętą. Tak więc nie ma problemu - widzę każde, nawet bardzo delikatne wskazania.

A co do koszyka to uzywaj łącznika z Drennana lepiej, nie quick change bead'a. O ile regulamin łowiska/zawodów nie zabrania, to łącznik zaprojektowany do podajnika będzie lepszy. Mniej problemów z formowaniem, dobre samozacięcia... Poza tym Drennanowskie qcb są duże. O wiele lepsze sa Korumowskie typu small - ale to tylko opcja...

Dzieki Luk za rade. Wolałem się dopytać bo jak w ostatnia sobotę założyłem koszyczek 25g small nabity zanęta i szczytówkę 1,0 oz strasznie się wyginała przy zarzucie wiec stad te moje pytania, nie chciałbym połamać szczytówki :P Oczywiście zarzucam z wyczuciem, delikatnie wiec chyba jestem na dobrej drodze do ogarnięcia tej metody ;)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 978
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #7 dnia: 10.07.2015, 11:58 »
Wydaje mi się, że nie ma opcji złamania szczytówki przy zarzucaniu. Prędzej się kij złamie, bo to na kiju przy rzucie dochodzi do największego ugięcia. Paradoksalnie szczytówka jest wtedy prosta.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: WADOWICE
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #8 dnia: 10.07.2015, 14:07 »
Nikt nie krzyczy Damian, ja na szczytowce 1 oz rzucam koszykem 30 g podwójnie nabitym. Zwracaj tylko uwagę na żyłkę nieraz lubi się zapłata na szczytowce i wtedy może dojść do uszkodzenia.

Offline DamianS

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #9 dnia: 10.07.2015, 14:48 »
Nikt nie krzyczy Damian, ja na szczytowce 1 oz rzucam koszykem 30 g podwójnie nabitym. Zwracaj tylko uwagę na żyłkę nieraz lubi się zapłata na szczytowce i wtedy może dojść do uszkodzenia.

eee no z tym krzyczeniem to oczywiście żart ;) jadę jutro do Doliny B. będę doskonalił umiejętności. Tym razem spróbuje koszyczek 15g zobaczymy jak będzie sie łowić jak coś to zawsze można zmienić

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #10 dnia: 10.07.2015, 15:15 »
Powodzenia Damian :)
My tez tam bedziemy z Andrzejem - tyle ze w nocy :D

ps.
osobiscie łowie na koszyki  Drennan 35g Large i nic sie nie dzieje, a czasami nawet rzucam z federka spombem (ok 60-80g)  :P
Znów jestem

Offline andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: WADOWICE
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #11 dnia: 10.07.2015, 18:31 »
Trening czyni mistrza,a najlepiej iść na żywioł. Jutro tam będę     
ale na noce tak jak pisze kolega Dfg. Martwi mnie tylko pogoda niezbyt ciepła noc ma być.

Offline DamianS

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #12 dnia: 10.07.2015, 18:41 »
Dzieki za rady i życzę powodzenia na zawodach :) kiedyś jak będą dzienne to tez się zapisze bo na razie na nockę to nie jestem przygotowany ;)

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #13 dnia: 11.07.2015, 14:24 »
Niestety Andrzeju - w nocy pewnie bedzie zimno (<10C, wilgoć i zimny wiatr) :thumbdown:

No to zapraszamy, Damianie :)
Najbliższe dzienne zawody prawdopodobnie na początku września ( 2 sobota miesiąca) :thumbup:
Znów jestem

Offline korek80

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wieliczka
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędka feeder - szczytówki
« Odpowiedź #14 dnia: 24.07.2015, 13:48 »
Damian, w Twoim zapytaniu była mowa o wskazaniach delikatnej szczytówki przy braniach większych ryb.
Taki przykład z mojego ulubionego łowiska, które nauczyło mnie, że nie zawsze na haku melduje się to na co się nastawiamy.
Wybrałem się zatem skoro świt, nastawiony na leszcze, liny i płotki. Ustawiłem dwie wędki z koszyczkami (metoda dzień wcześniej jakoś się nie sprawdziła), pogoda bezwietrzna, szczytówki 1oz i spokojnie poszedłem do samochodu po termos.
Jak się domyślasz nic z kawy nie wyszło bo w międzyczasie jedna z wędek chlupnęła do wody i na szczęście zatrzymała się w zielskach na tyle, że mogłem po nią dać nura i uratować sprzęt. Oczywiście był to karp i to raczej mały (ok. 50 cm) ale swoje zrobił. Zgłupiałem ale jak już przebrałem mokre buty to na drugiej wędce od razu wyregulowałem hamulec na tę okoliczność i  podwiesiłem dzwoneczek na podpórce.
Od tego czasu tak już łowię: jeśli tylko nie mam wędek w zasięgu wzroku non stop, to zwalniam hamulec. Uratowało mnie to już kilka razy przed gonieniem wędki.
Choć zapasowe obuwie też już wożę ze sobą obowiązkowo.
Paweł