żurek zjadłem. My to spakowaliśmy się błyskawicznie bo liczyliśmy że uda się pogadać i zostać na ogłoszenie wyników ale dobrze że nie czekaliśmy dłużej bo i tak spóźniłem się. Jeszcze chwila i już podpadłbym w domu a tak to wszystko szczęśliwie się skończyło

Dzięki wielkie za zawodu. Było super. Fajnie że Ścigacza miałem na stanowisku obok to chociaż trochę pogadaliśmy chociaż w zgiełku zawodów to i tak nie było czasu na dyskusje.
Puchary piękne. Chyba też będziemy się uśmiechać po takie na nasze zawody. To dużo fajniejsze niż zwykły pucharek.
Jedyne na co mogę ponarzekać to na mój wynik

Ale robiłem co w swojej mocy obserwując jak po drugiej stronie pięknie łowicie. Trochę za bardzo liczyłem na feeder jak pod spławikiem rybę miałem. Małą(płotki, jazie, karasie) ale wynik budowała a potem jak zaczęło wiać to już tak łatwo się nie łowiło i spławik też przestał odpowiadać. Obiecuję poprawę.
Trochę podglądałem profesjonalizm Ścigacza. Pięknie zawsze w to samo miejsce rzuty. Systematycznie 3 miejsca / 3 kije, od początku do końca ta sama taktyka a ja kombinowałem jak szalony:D
Fajnie było Was poznać i mam nadzieję że przyjedziecie na rewizytę. Na Grzegorzowice gdzie na 90% odbędą się zawody MFT macie trochę bliżej niż my do Was
