Pyza, ten gość z artykułu to Rado, czyli prezes PAA

Właśnie po to powstał ten klub aby bronić dobrego imienia Polaków i Polski. Bo jasna sprawa, że nie każdy będzie ładował 50 kilo ryb do vana i 'kleił' głupa. Zrobiliśmy tyle, że znają już nas, były o nas artykuły w prasie brytyjskiej, kilka filmów, tak więc wiele sie ociepliło na 'froncie'. Niestety, zachowania niektórych osób są poniżej krytyki. Jeżeli ktoś zabiera ryby w takiej ilości (jeszcze żeby to był szczupak poniżej 65 cm na co pozwala regulamin EA ale nie łowiska!), to nie jest normalny. Bo wiadomo, że w każdym innym kraju europejskim są inne przepisy. Skoro koleżka jeździ samochodem na brytyjskich blachach, to znaczy, że co nieco musiał już liznąć. Doskonale wie, że ryb nie wolno zabierać, po prostu udaje 'głupiego' i jest na maksa bezczelny.
Wyobraźcie sobe, że macie klubowe łowisko 'no kill', o które dbacie i na którym łowicie. I od jakiegoś czasu wyniki są coraz gorsze i gorsze. Aż tutaj widzicie gościa, co ładuje siatkę ryb do samochodu. Ciekawi mnie jaka byłaby wasza reakcja? Ja rozumiem Angoli, to, że obawiają sie o swoje wody. Ja sam mam awersję czasem i mocno się zastanawiam czy pokazywać pewne miejsca na filmie czy też nie...
Co jest jeszcze ważne, to fakt, że jesteśmy gośćmi w UK, Holandii czy Niemczech. I nic nie zwalnia nas od przestrzegania i respektowania prawa każdego kraju. Opowieści o tym, że 'gdzieś Angole też zabierają ryby' albo, że też zachowują się w jakiś sposób są słabym usprawiedliwieniem. Ja uważam, że każdy z nas jest ambasadorem naszego kraju. Niestety, trudno jest budować dobrą opinię, bardzo łatwo za to ją zepsuć.
I przyznam szczerze, że nie obchodzi mnie wizerunek tego człowieka na zdjęciu. Dal się sfotografować Angolowi, na dodatek w takiej pozycji. Teraz ma problem, bo jego adres jest znany juz i policji, i EA, sami Polacy już pukali do jego drzwi żądając wyjaśnień. Nie ma i nie będzie miał lekkiego życia. I dobrze, w ogóle mi go nie żal. Jeżeli ma jaja, to powinien oficjalnie przeprosić, przyznać się do winy i zapłacić karę...