Kurna, żartowałem!
Nie kupiłbym żadnego z nich. Za podobną kasę wybrałbym albo Daiwę Exeler LT, albo Daiwę Fuego LT. Excelera można wyrwać już za ok. 250 zł, trzeba jednak wyczaić promocję.
Dlaczego nie Zauber? Wyleczyłem się z ciężkich kołowrotków. Kiedyś "ciężki" to "solidny", dziś trochę się pozmieniało. No i daiwy LT bardzo ładnie pracują. Przy kiju do 25 g c.w. na lata.