Autor Wątek: Letnia przyducha?  (Przeczytany 13286 razy)

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Letnia przyducha?
« dnia: 25.07.2015, 16:38 »
Panowie, od kilku tygodni nie mogę złowić białej ryby u siebie w stawie. Myślałem, że spowodowane jest to tym, ze woda opadła z pół metra jak nie więcej. Lecz dziś, gdy poszedłem nad staw zobaczyłem dużo śniętych okoni, wzdręg, płoci i jednego złotego karasia. Może wiecie czym może być to spowodowane? Czy to może być przyducha, czy może ktoś z zazdrości dosypał lub wlał czegoś do wody?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #1 dnia: 25.07.2015, 20:39 »
Wszystko jasne - nie mogłeś łowić ryb bo miały zbyt mało tlenu i oszczędzały energię. Poinformuj kogo możesz - jak najszybciej trzeba załatwić pompę spalinową, pompować wodę ze zbiornika i tak ją wpuszczać z powrotem, aby jak najwięcej tlenu mieszało się z wodą. Można załatwić silnik od lodzi i mieszać nim wodę. Im wcześniej zaczniecie działać, tym więcej uratujecie ryb!
Lucjan

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #2 dnia: 25.07.2015, 20:52 »
No trzeba będzie działać, dzisiaj burza była i trochę wody przybyło, dobrze, że nie nadają takich upałów na razie

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #3 dnia: 25.07.2015, 21:02 »
Burza mogła pomóc, ale często może tez zaszkodzić. Spadek temperatury może spowodować obumarcie sinic i jeszcze większy deficyt tlenowy. Jeżeli możesz z kimś zadziałać, to można zwodować ponton i silnikiem spalinowym młócić wodę, najlepiej wystawiając śrubę lekko, aby jak najwięcej tlenu mieszało się z wodą. Prawdopodobnie każdego dnia zdychać będzie kolejna partia ryb >:O Trzeba działać! Jeżeli masz inne wody w okolicy, to podobny problem może wystapić też tam!  Obym się mylił!

Jeżeli ryby wypływają do góry brzuchem, można je przenosić w bardziej natlenione miejsce. Skupiłbym się na dużych sztukach, niech zdycha drobnica. Małe ryby zabierają tlen tym większym. Niestety macie albo-albo, warto zrobić co tylko można, bo będzie pustynia :(
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #4 dnia: 25.07.2015, 22:50 »
Letnia przyducha jest najczęściej skutkiem zakwitu wody - nie widać tego na twojej fotce. Czy woda jest mocno zielona ?
Proces typowej letniej przyduchy polega na tym że zielenice które w dzień produkują tlen - w nocy zużywają go w dużych ilosciach i nad ranem już go brakuje dla ryb. W dzień znowu jest ciut lepiej ale można zauważyć śniete ryby lub takie które stoją pod powierzchnią łapiąc powietrze
Oczywiście różna jest wrażliwość poszczególnych gatunków - najpierw padają tlenolubne a na końcu karasie, liny i piskorze
Czy żaby też pozdychały ?

PS. Nie wiem dlaczego ten post jest w dziale Opowiadania - prosze adminów o przeniesienie do odpowiedniego działu
Pozdrawiam - Gienek

Offline beret_89

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Puchaczów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #5 dnia: 25.07.2015, 22:59 »
To samo dzieje się z zalewem Mytycze na Lubelszczyżnie, niedaleko mnie...niestety, z tego co wiem władze okręgu mimo zgłoszeń nie mają zamiaru nic z tym robić..
Poza tym uważam, że PZW powinno zostać zniszczone

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #6 dnia: 26.07.2015, 22:18 »
Letnia przyducha jest najczęściej skutkiem zakwitu wody - nie widać tego na twojej fotce. Czy woda jest mocno zielona ?
Proces typowej letniej przyduchy polega na tym że zielenice które w dzień produkują tlen - w nocy zużywają go w dużych ilosciach i nad ranem już go brakuje dla ryb. W dzień znowu jest ciut lepiej ale można zauważyć śniete ryby lub takie które stoją pod powierzchnią łapiąc powietrze
Oczywiście różna jest wrażliwość poszczególnych gatunków - najpierw padają tlenolubne a na końcu karasie, liny i piskorze
Czy żaby też pozdychały ?

Żaby nie widziałem, zeby zdychały, woda nie jest strasznie sielona, bywała zdecydowanie gorzej i to nawet w tym roku, ale nic wtedy się nie działo, poza tym wszystko się zgadza, ryby pływają jakby łapały powietrze pyskami ;c

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #7 dnia: 26.07.2015, 22:26 »
Dziś napowietrzałem troche wodę pompą, może coś pomoże, musze ogarnąć ten silnik i jakiś ponton szybko :o

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #8 dnia: 26.07.2015, 22:27 »
No to raczej nie jest to letnia przyducha . Możliwe że jakieś zatrucie . No chyba że woda jest bardzo płytka i mogła się nagrzać do temp ponad 30 stopni
Pozdrawiam - Gienek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #9 dnia: 26.07.2015, 22:39 »
Dobra robota Kuba, powinno coś pomóc :thumbup:  Zawsze warto zrobić cokolwiek niż nic!  :bravo: :bravo: :bravo:
Lucjan

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #10 dnia: 26.07.2015, 23:02 »
No woda sporo opadła, ale raczej 30 stopni nie ma, a co do tego napowietrzania to zobaczymy czy przyniesie jakies efekty, czy może jutro zastanę więcej śniętych ryb...

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #11 dnia: 26.07.2015, 23:32 »
Dodam jeszcze, ze jak napowietrzałem tą wodę, to ryby przypływały licznie do tego miejsca, w którym była pompa.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #12 dnia: 26.07.2015, 23:57 »
No to ratowałeś im życie na to wygląda! :bravo:
Lucjan

Kotwic

  • Gość
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #13 dnia: 27.07.2015, 13:07 »
Lecz dziś, gdy poszedłem nad staw zobaczyłem dużo śniętych okoni, wzdręg, płoci i jednego złotego karasia. Może wiecie czym może być to spowodowane? Czy to może być przyducha, czy może ktoś z zazdrości dosypał lub wlał czegoś do wody?
Niestety, bardzo prawdopodobne jest to, że w stawie wystąpił deficyt tlenowy, zwykle zwany „przyduchą”.
Na odległość nie można tego potwierdzić, ale opisane śnięcia ryb i okres letni wskazują, że z powodu niedoboru tlenu w wodzie, ryby giną (a te, które już od wielu dni były martwe -„wypływają”).
Jeśli staw jest wart zachodu i dostępny, można zlecić badanie wody pod kątem zawartości tlenu (np.: odział WIOŚ lub Sanepid). Ekspertyza kosztuje, ale i tak nie każda placówka podejmuje się wykonania takich badań.


Przyducha nie musi się wiązać z „zakwitem” (masowy rozwój glonów, jeden lub wiele gatunków glonów). Nadmiar substancji organicznych w wodzie tzw.”biogeny”, sprzyja rozwojowi glonów co może być dodatkowym czynnikiem sprzyjającym wystąpieniu przyduchy, ale i bez zakwitu przyducha może wystąpić.
Ważne jest by wiedzieć czy niedobór tlenu dotyczy całej objętości wody (od dna do powierzchni), czy tylko warstw głębszych zbiornika. Określi to szanse na przetrwanie ryb i metody reagowania (czyt. pomoc).

Najlepiej mieć możliwość zwiększenia dopływu wody o dobrych parametrach fiz-chem. Jeśli nie ma takiej opcji to zabawa z pompą i „rozbryzgiwanie” wody jest najłatwiejszą metodą by cokolwiek pomóc, bez dużych kosztów i też bez wielkich efektów ;D
Akurat odradzałbym zabawy z pływaniem pontonem/łodzią z napędem silnikowym i „mieszaniu” wody, ale to dłuższy temat. ;)

Zdecydowanie zakaz karmienia ryb, nęcenia itd. Wyławianie i utylizacja ryb śniętych to konieczność. Odłów ryb i przeniesienie do lepszego zbiornika to też możliwa taktyka (ale trzeba posiadać sprzęt do połowu, mieć do dyspozycji lepszy zbiornik, do tego: czas, transport, koszty, itd).

Offline Kuba2905

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 1
Odp: Letnia przyducha?
« Odpowiedź #14 dnia: 27.07.2015, 15:28 »
No cały czas działam, odławiam śnięte ryby i ratuję te co pływają przy powierzchni, kilka udało się uratować, ładne liny, szczupaka i karasia, przyniosłem trochę do stawu kolegi, cześć mam w dużej wanience i dostarczam im świeżej wody z tlenem, oczywiście nie ze stawu. Dziś pomógł mi trochę kolega. To co zrobiliśmy to i tak mała kropelka w morzu, zaraz będe leciał ratować dalej, trzeba bedzie też zakopać te śnięte ryby, bo będzie nieprzyjemnie pachniało i pełno zarazków. Kotwic czemu odradzasz napowietrzanie silnikiem od pontonu?