Dziś bardzo łatwo rzuca się oskarżeniami. Wystarczy do tego internet. Można tak posklejać różnego rodzaju informacje, aby wyszło "tak jak chcemy". Ale takie coś tylko nakręca spirale nienawiści i w dodatku jeszcze odsuwa odpowiedzialność za ten stan na wyimaginowanych wrogów, bo to, że powstały Wody Polskie i to jak wygląda gospodarka komunalna w gminach i miastach nie zależy od jakiejś innej nacji, ale od tych których wybieramy MY Polacy w powszechnych wyborach m.in. do Sejmu i Senatu, Prezydenta Polski, jak i tych lokalnych, czyli burmistrza (wójta, prezydenta miasta) oraz do rad gmin (miast). To Ci których powinniśmy znać w naszych małych lokalnych społecznościach zarządzają wodociągami i jeszcze ponoszą za to odpowiedzialność. To "ludzie" burmistrza, wójta, prezydenta się tym zajmują. Taka ciekawostka. W Unii Europejskiej w lokalnych wyborach można wybrać obcokrajowca np. w Polsce Niemca na burmistrza, prezydenta miasta
Do zadań własnych gminy należą bowiem m.in. kwestie związane z wodociągami, kanalizacją, zaopatrzeniem w wodę, odprowadzaniem ścieków. Kończę dywagacje, bo znowu wejdziemy na grunt polityki, a trudno od niej uciec jeżeli chodzi o Wody Polskie i wodociągi
Szukanie zewnętrznych wrogów, którzy chcą przejąć polskie wody i wodociągi przypomina mi czasy PRL-u. Nie tędy droga.