Autor Wątek: Dlaczego PZW nie ma własnej straży wędkarskiej i polega na SSR?  (Przeczytany 8388 razy)

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 635
  • Reputacja: 94
Jaki interes ma PZW w ponoszeniu dodatkowych kosztów, skoro wędkarze i tak i tak wykupują zezwolenia, bez znaczenia czy ktoś wód pilnuje czy nie?

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 245
  • Reputacja: 1205
  • Ulubione metody: trotting

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 103
  • Reputacja: 925
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
:'( kabaret....
Ile pkb dają dla państwa....
A na papier do drukarek i długopisy w kołach nie ma...
Maciek

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
...chodzi o działania SSR... iii ostatnimi czasy ,bo troszeczkę nam skomplikował koronavirus, nie?! te wszystkie działania, bo myślimy już o tym od dwóch lat albo nawet więcej, tak !?...
 ;D
Te koszulki -to jest kpina i dramat. :facepalm:
Rozumiem, że każdy kto opłaci składkę na 2021 taką otrzyma. ;D
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 421
  • Reputacja: 1430
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Tu nie chodzi o udowadnianie tego kto ma większe jaja, ale moim zdaniem chwalenie się ze współpracy z parlamentarnym Zespołem do spraw Wędkarstwa nie jest czymś z czego trzeba się chwalić, bo to nie będzie mieć żadnego wpływu na zmiany polskiego prawa rybackiego. Wystarczy bowiem zobaczyć kto jest w składzie zespołu do spraw wędkarstwa w Sejmie

https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADZESP&Zesp=736

Nie wróżę więc sukcesów ZG PZW i taki lobbing już z góry skazany jest na porażkę, gdy decydentami w zakresie zmian jest partia rządząca, której przedstawicieli nie ma w tym zespole. Wystarczy zobaczyć kto jest w tym zespole, aby stwierdzić, że osoby te nie mają jakiegokolwiek wpływu na jakiekolwiek zmiany w Polsce w zakresie wędkarstwa.

Jeżeli natomiast teraz ZG pójdzie na otwartą wojenkę z ministerstwem, którego de facto już nie ma, ale parafazując klasyka z "Psów" Pasikowskiego "policję polityczną muszą mieć, czy jak tam ta k...a będzie się nazywała.No co ? Jezuitów zatrudnią?" urzędnicy z byłego już ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej  przejdą po prostu do nowego ministerstwa. I to oni wraz z Wodami Polskimi będą mieć wpływ na to, czy Zarządowi Głównemu PZW cokolwiek uda się zmienić.

Na razie widzę jedynie internetową "napinkę" działaczy Zarządu Głównego ubranych de facto w badziewne koszulki. Co one mają w ogóle symbolizować ? Ja już Wam działaczom PZW znalazłem częściowe rozwiązanie Waszych problemów z ochroną ryb. Zmieńcie po prostu kolejność wydatków w PZW w tych swoich preliminarzach budżetowych i te wszystkie kilometrówki, diety, nagrody, medale, koszty reprezentacji i reklamy itp. przesuńcie na dalsze pozycje, a na pierwszych pozycjach postawcie zarybienia i ochronę ryb.

Napinanie się na youtubie do urzędników ministerstwa, straszenie ich ewentualną drogą sądową jest nie tylko mało profesjonalne, ale i nie wróży sukcesów w skuteczności działań PZW. Ten film to w ogóle nie wiem do kogo jest kierowany ? Do wędkarzy z PZW  czy też jest wyrazem bólu działaczy ZG PZW, że ministerstwo z nimi nie konsultuje zmian. Skoro coś kogoś boli, to niech to zachowa dla siebie, a nie robi publicznego pośmiewiska z Zarządu Głównego PZW.

Do furii doprowadza mnie też to jak Panowie mówią, że PSR ma maksymalnie jedną wadę, że jest ich za mało. Skończmy z tą ciągłą propagandą. Tak jak SSR ma swoje wady, które należałoby wyeliminować systemowo, tak tym bardziej PSR ma swoje wady. W wielu bowiem miejscach Polski strażnicy PSR już po swojej urzędowej pracy są zatrudniani przez użytkowników rybackich na 1/4, czy też 1/2 etatu, na umowy zlecenie albo o dzieło. I ci sami funkcjonariusze, do których ustawowych zadań należy m.in. kontrola użytkowników rybackich, dorabiają sobie u nich do bardzo niskiej pensji. Przecież to rodzi taką patologię, że aż głowa boli.

 

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 994
  • Reputacja: 101
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Online SoSna

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 7
Witam szanowne grono.Jest to mój pierwszy post.Na ten wątek trafiłem całkiem przypadkowo a że również jestem strażnikiem ssr to może czegoś jeszcze się dowiem lub podzielę swoimi przemyśleniami.Wspomniał ktoś tu o finansowaniu ssr i o Kielcach,tak się składa,że jestem z powiatu Kieleckiego.Otóż w okręgu Kieleckim sporo się zmieniło problemem nie są już pieniądze a niestety ludzie.W ostatnich wyborach do zarządu okręgu udało się trochę pozmieniać.Otóż uchwałą zarządu okręgu każde koło ma obowiązek przekazać co najmniej 10 procent przychodów w danym roku na ochronę i zagospodarowanie wód.Pod groźbą kar finansowych za niewykonanie uchwały.Podział środków finansowych dotyczy również pracy z młodzieżą i sportu.Ponadto z puli okręgu na ssr przeznaczone jest 50 000 no i jeszcze każdy komendant powiatowy dodatkowo dostaje jeszcze tysiaka do dyspozycji.No i tu zaczynają się problemy,takich mamy komediantów,że nie potrafią zagospodarować takiej kasy.Dodam jeszcze ,że w ostatnim okresie dwóch lat otrzymaliśmy z okręgu trzy termowizje i łódkę i z tą łódką to dopiero jest kabaret,ale o tym może później.   

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 33 760
  • Reputacja: 2110
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Witaj na forum! Bardzo dobrze, że jesteś.
I dziękujemy za Twoją/Waszą pracę!
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline darkon

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: waggler i feeder
No i tu zaczynają się problemy,takich mamy komediantów,że nie potrafią zagospodarować takiej kasy.
A wiesz czemu tak jest? Nikt nie raczył poinformować w sposób jasny kół, że fundusz na ochronę i zagospodarowanie wód nie ma nic wspólnego z funduszem na zarybianiem i wielu skarbników starało się zmieścić z tymi obydwoma tematami w tych 10%.

Online SoSna

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 7
No i tu zaczynają się problemy,takich mamy komediantów,że nie potrafią zagospodarować takiej kasy.
A wiesz czemu tak jest? Nikt nie raczył poinformować w sposób jasny kół, że fundusz na ochronę i zagospodarowanie wód nie ma nic wspólnego z funduszem na zarybianiem i wielu skarbników starało się zmieścić z tymi obydwoma tematami w tych 10%.
                                                                                                                                                                                                                               

No i tu się bardzo mylisz.Zapomniałem o tym wspomnieć ,w myśl tejże uchwały każde koło ma obowiązek za 10% dokonać zarybienia wody poza obwodowej po wcześniejszym uzgodnieniu z władzami okręgu.
A tak wygląda sama uchwała.  https://kielce.pzw.pl/brepo/panel_repo/2023/05/26/fx4h1z/26912-pliki-9u62r2022.pdf

Offline darkon

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: waggler i feeder
A widzisz, tej uchwały nie widziałem, czyli mnie wprowadzono w błąd. Szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej, przed walnym koła. Dziekuję za informację.

Online SoSna

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 7
A widzisz, tej uchwały nie widziałem, czyli mnie wprowadzono w błąd. Szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej, przed walnym koła. Dziekuję za informację.

Bez urazy,nie zaszkodzi raz w miesiącu zajrzeć na stronę okręgu.A tak spytam z ciekawości można wiedzieć z jakiego jesteś koła?

Online SoSna

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 7
Wracając do tematu.Dlaczego PZW nie ma własnej straży wędkarskiej.Zaznaczam to jest moje subiektywne zdanie,porostu nie chcą tego sami wędkarze.A dlaczego bo po co ma ich ktoś nad wodą nękać,zaglądać w siatki sprawdzać wymiary,czepiać się rejestrów itp.Lepiej całą kasę która jest do dyspozycji koła podkreślam do dyspozycji koła bo kasa jest własnością okręgu wydać na tandetne plastikowe pucharki i nagrody.W okręgu Kieleckim są koła które wydawały nawet do 100% na sport.Może i ta uchwała nie jest idealna ale jest i zdecydowana większość kół z przynajmniej próbowała się wywiązać,niestety z wyjątkami,o czym też napiszę może później.Jest to drugi rok obowiązywania tej uchwały  no i zobaczymy.Na przykładzie mojego koła powiem,że jest zdecydowana poprawa.
 
Dlaczego w okręgu straż przeszkadza,ano może chcieliby pilnować zarybień.Społeczną można nie powiadomić,nie dopuścić a ze swoją mogło by być gorzej.Jako ciekawostkę podam,że jak kilka lat temu dopuszczono nas legalnie do niewielkiej części zarybień to dwa razy facet jeździł w Polskę po narybek bo brakowało.

Dlaczego ZG nie chce swojej straży? Skoro tam na dole nie chcą to po co my mamy się w to bawić.

Osobiście powiem ,że przynajmniej w moim okręgu współpraca wygląda coraz lepiej brakuje mi możliwości zabierania zezwoleń na wędkowanie,gdzie o dziwo mamy możliwość konfiskowania sprzętu.No i przede wszystkim dobrego komendanta powiatowego bo ten który jest w Kielcach to katastrofa.

Offline darkon

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Bez urazy,nie zaszkodzi raz w miesiącu zajrzeć na stronę okręgu.
Szlag mnie trafia jak wchodzę na stronę PZW, archaiczna, zamulona i nieintuicyjna, tego kto ją zaakceptował i zapłacił za tego knota powinno sie obciążyć kosztami.
A tak spytam z ciekawości można wiedzieć z jakiego jesteś koła?
Jestem z SHL, na naszym zbiorniku, którym się opiekujemy SSR działa bardzo intęsywnie a szczególnie jeden ze strażników, ale co z tego skoro nie można karać "złodziei z kartą PZW" bo albo Policja albo PSR nie ma czasu podjechać

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 23 598
  • Reputacja: 2060
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Wracając do tematu.Dlaczego PZW nie ma własnej straży wędkarskiej.Zaznaczam to jest moje subiektywne zdanie,porostu nie chcą tego sami wędkarze.A dlaczego bo po co ma ich ktoś nad wodą nękać,zaglądać w siatki sprawdzać wymiary,czepiać się rejestrów itp.Lepiej całą kasę która jest do dyspozycji koła podkreślam do dyspozycji koła bo kasa jest własnością okręgu wydać na tandetne plastikowe pucharki i nagrody.W okręgu Kieleckim są koła które wydawały nawet do 100% na sport.Może i ta uchwała nie jest idealna ale jest i zdecydowana większość kół z przynajmniej próbowała się wywiązać,niestety z wyjątkami,o czym też napiszę może później.Jest to drugi rok obowiązywania tej uchwały  no i zobaczymy.Na przykładzie mojego koła powiem,że jest zdecydowana poprawa.
 
Dlaczego w okręgu straż przeszkadza,ano może chcieliby pilnować zarybień.Społeczną można nie powiadomić,nie dopuścić a ze swoją mogło by być gorzej.Jako ciekawostkę podam,że jak kilka lat temu dopuszczono nas legalnie do niewielkiej części zarybień to dwa razy facet jeździł w Polskę po narybek bo brakowało.

Dlaczego ZG nie chce swojej straży? Skoro tam na dole nie chcą to po co my mamy się w to bawić.

Osobiście powiem ,że przynajmniej w moim okręgu współpraca wygląda coraz lepiej brakuje mi możliwości zabierania zezwoleń na wędkowanie,gdzie o dziwo mamy możliwość konfiskowania sprzętu.No i przede wszystkim dobrego komendanta powiatowego bo ten który jest w Kielcach to katastrofa.

Nie sposób się nie zgodzić z twoimi przemyśleniami :thumbup: Niestety, wg mnie wielu włodarzy nie chce głównie związkowej straży z tego powodu, że nie chcą aby ktoś im patrzył na ręce. Do tego nie bez kozery wielu łamiących przepisy to ci, co są 'wysoko' we władzach okręgu, kół, i niezależna straż im nie pasuje.

I zgadzam się tez z tym, że powinno się wywalać ze związku. Mało wędkarzy rozumie, że nie sąd jest w stanie tak ukarać jak samo PZW. Wywalenie gościa ze związku, z wydaniem zakazu kupna przez niego pozwolenia dla osoby niezrzeszonej, byłoby biczem o wielkiej mocy na wszelkiej maści oszustów i kłusoli z PZW. Karą mogłoby też być odpracowanie czegoś, czyli np. spędzenie 100 godzin w czynie społecznym na rzecz związku/koła. Oj, można wiele dobrego by zdziałać :)

Jednak największym problemem jest dla mnie odrębność SSR od PZW, to, że działa w powiecie, musi mieć swojego komendanta. To jakby w fabryce ochroną miała się zajmować wybierana przez urzędnika lokalna jednostka, powołana na tę okazję, ale chronić mogła tylko 25% zakładu. To jest tak głupie, że aż boli. I nie jest to żaden przytyk do SSR-owców ale do metod wg jakich muszą działać, mając związane ręce.  Jakże piękną rzeczą byłoby wywalenie delikwenta na zbity pysk ze związku, ależ by to go bolało! A złapany bez pozwolenia byłby traktowany jak pospolity złodziej, i sąd już z marszu miałby 'lepsze' kary. Niestety, komuś to na rękę, że mamy SSR...
Lucjan