Ciesze sie że wygrali! Ale nie wiem skad u wiekszości ten hura optymizm. Szwecja słabiutka, My zagraliśmy 30 minut drugiej połowy. Obydwie bramki po ewidentnych błędach Szwedów co nie napawa optymizmem na szczęście jest mnóstwo czasu na przygotowanie fajnej ekipy ( doswiadczenie + młodzież ) Martwi mnie że kilku naszych "dziadków" moze nie wytrzymac trudu turnieju tym bardziej w Katarze.
Ale mamy w końcu Trenera z "jajami" i to moim zdaniem naprawde dużo pomogło i pomoze w budowaniu Kadry.
Tak naprawdę to dopiero po strzeleniu drugiej, bardzo przypadkowej bramki, kiedy ze Szwedów zeszło całkowicie powietrze przejęliśmy kontrolę. Pierwsza połowa z dużym szczęściem, w drugiej od 50 do 72 minuty nie potrafiliśmy nawet dwóch podań wymienić i wyglądało to jak obrona Częstochowy. Szwedzi zagrali słabo, ale skrzydłami wchodzili w nas jak w masło. W ogóle mam wrażenie, że oglądałem zupełnie inny mecz niż większość

Do tego jeszcze wychwalanie teraz Czesia, którego od samego początku prawie wszyscy gnoili, wyzywali i ubliżali

Jeszcze ten pstryczek z Zielińskim i Krychą