Autor Wątek: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku  (Przeczytany 31508 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #45 dnia: 01.08.2015, 21:29 »
Przygladam sie dyskusji I musze wtracic co nieco od siebie.  sorry p^k ale polski feeder w rozwoju ma sie tak do angielskiego w rozwoju jak Zimbabwe do Japonii (p^k jezeli sie myle to prosze podaj mi wyniki polskiej kadry feedera w mistrzostwach swiata I zrob to samo z angielska reprezentacja). Luk jak juz czesc ludzi tutaj zdazyla sie zorientowac dzieli sie wiedza wedkarska zdobyta w Anglii (I czy ktos to lubi czy nie anglia jest potega w wedkarstwie splawikowym I feederowym - Polska jest dobra tylko w tyczce tak dla przypomnienia).  Stawek na ktorym lowil Luk to typowe angielskie lowisko czyli na polskie realia stawik tudziez glinianka. Angole to wbrew pozorom bardzo innowacyjny narod no I wymyslili ze na malych zbiornikach nie ma zadnego sensu uzywac wedzisk 3,90 m do feedera tylko zauwazyli ze na zawodach (tak w Anglii sa zawody feederowe) szybciej I lepiej lowi sie ( I wygryw zawody wynikami) krotkimi pickerami.  Jezeli ktos mi mowi ze lowilby na takim zbiorniku feederem 3,90 m to ja sie tylko usmiecham pod nosem.
Duzo racji, a za 390cm? :thumbup: w tym temacie!
Arek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #46 dnia: 01.08.2015, 22:43 »
Bardzo fajne filmiki. Dzięki Luk. Postaram się w tym roku zrobić sobie podobny test (metoda kontra helikopter) na średnich karpiach. W tamtym roku czasem łowiłem też na helikopter ale koszyk ładowałem drobną zanętą. Wtedy wygrywała zdecydowanie metoda, teraz koszyk załaduję podobnie jak Luk.
Swoja droga ciekawe co myślą sobie wędkarze co łowią na stawach razem z Lukiem. I nie łowią za dużo. ;)
;)

Offline koks

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #47 dnia: 01.08.2015, 23:07 »
I jeszcze odnosnie tych pickerow Garbolino Maxim - to nie sa miekkie kije -to sa kije o progresywnym ugieciu - a to duza roznica. Mam takie dwa ( dzieki luk) I na metode nawet przez glowe nie przechodzi mi inny kij. Oczywiscie jezeli nastawialbym sie na karpie od 10 kg w gore to wybor bylby inny ale nie bylby to kij sztywny (cos z Drennana).

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #48 dnia: 02.08.2015, 00:34 »
Super produkcja! Fajny nowy wstępniak. Ciekawe wyniki doświadczeń. :bravo:
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #49 dnia: 02.08.2015, 08:18 »
I wymyslili ze na malych zbiornikach nie ma zadnego sensu uzywac wedzisk 3,90 m do feedera tylko zauwazyli ze na zawodach (tak w Anglii sa zawody feederowe) szybciej I lepiej lowi sie ( I wygryw zawody wynikami) krotkimi pickerami.  Jezeli ktos mi mowi ze lowilby na takim zbiorniku feederem 3,90 m to ja sie tylko usmiecham pod nosem.

Dwa proste pytania:

-Ktorzy Anglicy lowia pickerami na komercji i na zawodach?
-Jestes pewien,ze na wedce 2,7m szybciej wyholujesz rybe? Ja zrobie jeden ruch i zwijam, Ty musisz zrobic 2 ruchy i 2x musisz zwinac zeby uzyskac ta sama odleglosc.

Jesli pickerem jestes w stanie doholowac rybe pod nogi, to dluzszym kijem jestes w stanie wyholowac ja nawet za plecy.



Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 029
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #50 dnia: 02.08.2015, 09:44 »
Wtrącę się. To, ile zwijasz żyłki, nie zależy od ruchów kijem, tylko od nawoju kołowrotka.
Im krótszy kij, tym bliżej nóg możesz operować rybą. Dla mnie to jest oczywiste i nie rozumiem, jak możesz tego nie... rozumieć.

Poza tym, p^k, strasznie dużo w Twoich postach agresji, szczególnie względem Luka. Nie rozumiem kompletnie, z czego to wynika.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #51 dnia: 02.08.2015, 09:51 »
Paweł jesli wolno mi coś dodać to tu chyba teoretyzujesz! Ja z doświadczenia uważam że jeśli są warunki by zastosować krótszy kij to jak najbardziej warto to zrobić! Jest to wygodniejsze pod wieloma względami,nawet przy podbieraniu ryby!
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 623
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #52 dnia: 02.08.2015, 10:03 »
I wymyslili ze na malych zbiornikach nie ma zadnego sensu uzywac wedzisk 3,90 m do feedera tylko zauwazyli ze na zawodach (tak w Anglii sa zawody feederowe) szybciej I lepiej lowi sie ( I wygryw zawody wynikami) krotkimi pickerami.  Jezeli ktos mi mowi ze lowilby na takim zbiorniku feederem 3,90 m to ja sie tylko usmiecham pod nosem.

Dwa proste pytania:

-Ktorzy Anglicy lowia pickerami na komercji i na zawodach?
-Jestes pewien,ze na wedce 2,7m szybciej wyholujesz rybe? Ja zrobie jeden ruch i zwijam, Ty musisz zrobic 3 ruchy i 3x musisz zwinac zeby uzyskac ta sama odleglosc.

Jesli pickerem jestes w stanie doholowac rybe pod nogi, to dluzszym kijem jestes w stanie wyholowac ja nawet za plecy.

co do holowania ryb nierozumiem dlaczego niektore twoje wypowiedzi sa wysmiewne moze ty wyholowywujesz rybe za plecy nie rozumiem dlaczego niby dluzszy kij jest lepszy do wyholowania ryb pod nogi
idac twoim tokiem myslenia to tyczka 15m jeszcze bedzie lepsza tylko ze w praktyce rozpinaja tyke i operuja 3mb
takze bez urazy ale jak dla mnie piszesz fanaberie......

taka sama sytuacja sie ma do szybkosci holowanej ryby panowie nie kazdy znas lowi na szybkosc
dla mnie osobiscie kij 3,9m ma inne zastosowanie niz szybkosc zwijania ryby czy podbieranie to niepowazne rozwazanie jak dla mnie i tyle
operowanie kijem 3m to bajka jezeli nie trzeba dlako smigac
Maciek

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #53 dnia: 02.08.2015, 10:23 »
Wtrącę się. To, ile zwijasz żyłki, nie zależy od ruchów kijem, tylko od nawoju kołowrotka.
Tutaj Pawłowi chodziło pompowanie ryby a nie o nawój kołowrotka. Czyli ze krótkim kijem musisz wykonać więcej razy ruch pompowania. Akurat cos w tym może jest ale nie jestem przekonanu czy to się przekłada na szybkość holu. Co nie znaczy że zgadzam się z Tobą Paweł i fakt że widać niechęć i wprowadzasz ciężką atmosferę.

Luk a próbowałeś może spicy meaty z SB? Dla mnie to smród nr 1 ale tej zanęty z filmu nie używałem więc może jest jeszcze gorsza:D
Mariusz
Fishing Fighters Team

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 029
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #54 dnia: 02.08.2015, 10:26 »
Aha, ok.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #55 dnia: 02.08.2015, 10:36 »
Wtrącę się. To, ile zwijasz żyłki, nie zależy od ruchów kijem, tylko od nawoju kołowrotka.
Im krótszy kij, tym bliżej nóg możesz operować rybą. Dla mnie to jest oczywiste i nie rozumiem, jak możesz tego nie... rozumieć.

Poza tym, p^k, strasznie dużo w Twoich postach agresji, szczególnie względem Luka. Nie rozumiem kompletnie, z czego to wynika.

Rybe holujesz kijem a luz zwijasz kolowrotkiem. Nie ciagniesz przeciez ryby kolowrotkiem. Zatem zasieg holu dluzszym kijem jest wiekszy. -Rozmawiamy o dl. kija a nie o wielkosci nawoju.

Pomijam juz kwestie,ze jesli dluzsza wedka to rowniez dluzsza sztyca podbieraka.

Ustaw sobie wedke krotsza i dluzsza w pione i przesun obie za siebie, a zobaczysz wtedy gdzie jest ryba.

Nie wiem w czym dostrzegasz owa agresje? Przedstawiam jedynie swoje opinie.
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #56 dnia: 02.08.2015, 10:45 »
I wymyslili ze na malych zbiornikach nie ma zadnego sensu uzywac wedzisk 3,90 m do feedera tylko zauwazyli ze na zawodach (tak w Anglii sa zawody feederowe) szybciej I lepiej lowi sie ( I wygryw zawody wynikami) krotkimi pickerami.  Jezeli ktos mi mowi ze lowilby na takim zbiorniku feederem 3,90 m to ja sie tylko usmiecham pod nosem.

Dwa proste pytania:

-Ktorzy Anglicy lowia pickerami na komercji i na zawodach?
-Jestes pewien,ze na wedce 2,7m szybciej wyholujesz rybe? Ja zrobie jeden ruch i zwijam, Ty musisz zrobic 3 ruchy i 3x musisz zwinac zeby uzyskac ta sama odleglosc.

Jesli pickerem jestes w stanie doholowac rybe pod nogi, to dluzszym kijem jestes w stanie wyholowac ja nawet za plecy.

co do holowania ryb nierozumiem dlaczego niektore twoje wypowiedzi sa wysmiewne moze ty wyholowywujesz rybe za plecy nie rozumiem dlaczego niby dluzszy kij jest lepszy do wyholowania ryb pod nogi
idac twoim tokiem myslenia to tyczka 15m jeszcze bedzie lepsza tylko ze w praktyce rozpinaja tyke i operuja 3mb
takze bez urazy ale jak dla mnie piszesz fanaberie......

taka sama sytuacja sie ma do szybkosci holowanej ryby panowie nie kazdy znas lowi na szybkosc
dla mnie osobiscie kij 3,9m ma inne zastosowanie niz szybkosc zwijania ryby czy podbieranie to niepowazne rozwazanie jak dla mnie i tyle
operowanie kijem 3m to bajka jezeli nie trzeba dlako smigac

Przy krotszym kiju moze zabraknac zeby prawidlowo ulokowac rybe w podbieraku dlatego niektorzy odkladaja trzymany juz w rece podbierak i wykonuja dodatkowe zwijanie. Czesto tez tuz przed podbierakiem "komecyjny karp" moze odjechac i nici z naszych obliczen. Mozna ratowac sie wtedy wyprostowaniem reki, przez co osiagniemy dluzsze ramie ale przewazie jest ono nadal za krotkie. W przypadku dluzszej wedki wystarczy wykonie ruchu nadgarstkiem [w zapasie mamy jeszcze reke].
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #57 dnia: 02.08.2015, 10:50 »
Paweł jesli wolno mi coś dodać to tu chyba teoretyzujesz! Ja z doświadczenia uważam że jeśli są warunki by zastosować krótszy kij to jak najbardziej warto to zrobić! Jest to wygodniejsze pod wieloma względami,nawet przy podbieraniu ryby!

Nie, to jest praktyka.
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #58 dnia: 02.08.2015, 10:50 »
Więc nasze praktyki znacznie się różnią! ;)
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 623
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #59 dnia: 02.08.2015, 10:56 »
I wymyslili ze na malych zbiornikach nie ma zadnego sensu uzywac wedzisk 3,90 m do feedera tylko zauwazyli ze na zawodach (tak w Anglii sa zawody feederowe) szybciej I lepiej lowi sie ( I wygryw zawody wynikami) krotkimi pickerami.  Jezeli ktos mi mowi ze lowilby na takim zbiorniku feederem 3,90 m to ja sie tylko usmiecham pod nosem.

Dwa proste pytania:

-Ktorzy Anglicy lowia pickerami na komercji i na zawodach?
-Jestes pewien,ze na wedce 2,7m szybciej wyholujesz rybe? Ja zrobie jeden ruch i zwijam, Ty musisz zrobic 3 ruchy i 3x musisz zwinac zeby uzyskac ta sama odleglosc.

Jesli pickerem jestes w stanie doholowac rybe pod nogi, to dluzszym kijem jestes w stanie wyholowac ja nawet za plecy.

co do holowania ryb nierozumiem dlaczego niektore twoje wypowiedzi sa wysmiewne moze ty wyholowywujesz rybe za plecy nie rozumiem dlaczego niby dluzszy kij jest lepszy do wyholowania ryb pod nogi
idac twoim tokiem myslenia to tyczka 15m jeszcze bedzie lepsza tylko ze w praktyce rozpinaja tyke i operuja 3mb
takze bez urazy ale jak dla mnie piszesz fanaberie......

taka sama sytuacja sie ma do szybkosci holowanej ryby panowie nie kazdy znas lowi na szybkosc
dla mnie osobiscie kij 3,9m ma inne zastosowanie niz szybkosc zwijania ryby czy podbieranie to niepowazne rozwazanie jak dla mnie i tyle
operowanie kijem 3m to bajka jezeli nie trzeba dlako smigac

Przy krotszym kiju moze zabraknac zeby prawidlowo ulokowac rybe w podbieraku dlatego niektorzy odkladaja trzymany juz w rece podbierak i wykonuja dodatkowe zwijanie. Czesto tez tuz przed podbierakiem "komecyjny karp" moze odjechac i nici z naszych obliczen. Mozna ratowac sie wtedy wyprostowaniem reki, przez co osiagniemy dluzsze ramie ale przewazie jest ono nadal za krtokie. W przypadku dluzszej wedki wystarczy wykonie ruchu nadgarstkiem.

Paweł ja nie rozwazam teoretycznego podejscia do tematu poprostu w praktyce kazdy hol jest inny
akweny gdzie ryba jest w zasiegu rzutu z kija 3 lub 3,3 takie kijki na takiej wodzie preferuje
co do samego podbierania wole gdy kazda z mych ryb jaka choluje jest wylozona i dotad ja choluje az bedzie gotowa do podebrania
co do odjazdow nabylem z lat lowienia dziwna umiejetnosc kontrolowania odjazdow ryb poprzez popuszczanie nie hamulca w kolowrotku a korby do tylu caly czas majac rybe pod kontrola
polecam ten sposob na poczatku dla mniej sprawnych wedkarsko moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku ale z biegiem czasu panowie ta sztuka popuszczania zrobi na was wrazenie
Maciek