Autor Wątek: Solbaits - przynęty  (Przeczytany 75088 razy)

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 741
  • Reputacja: 338
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #75 dnia: 21.12.2020, 18:36 »
To co piszesz jest niezwykle ciekawe. Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź i uchylić nam rąbka tajemnicy.

Ale co jest dla Ciebie niezrozumiałe? Przecież tu nie trzeba wielkich czarów, wystarczy więcej zapłacić by 3-5% np. mączki było w składzie i już masz dużo lepszy skład (mączka jako przykład, żeby zaraz dyskusja nie uderzyła tych % mączki w mączce).
No i wtedy po dogadaniu warunków i składu zamawiasz kilka ton towaru-producent nie musi zmieniać ustawień pelleciarki, ciśnienia tłoczenia itd, a finalnie wychodzi podobny, ale nie taki sam produkt, tylko lepszy i droższy. Analogia do silników całkiem trafna-taki sam silnik samochodu może pracować na różnych setupach, wystarczy zmieniać mapę dawkowania paliwa/powietrza.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 974
  • Reputacja: 412
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #76 dnia: 21.12.2020, 19:12 »
Według ciebie te 3-5% maczki rybnej (jeśli wgl jest jej więcej) jest warte płacenia 2x więcej niż Coppens? Po drugie wątpię, żeby na początku "biznesu" ktoś zainwestował kilkadziesiąt tysięcy zł w towar 🙂.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 394
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #77 dnia: 21.12.2020, 20:03 »

To co piszesz jest niezwykle ciekawe. Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź i uchylić nam rąbka tajemnicy.
Bardzo mnie ciekawi na czym polegała procedura dopasowania pelletu do takiego poziomu zawodów? Czy to autorska receptura Przemka, czy zaprosił do współpracy jakiś zespół biotechnologów, który opracował pellet pod specjalne wytyczne Przemka? Jaką przewagę ma pellet Przemka nad konkurencyjnymi produktami? Wnioskuje z tego co piszesz,że konkurencyjne produkty nie są dostosowane do takiego poziomu rywalizacji. Czy rozsądne jest udostępnianie takiego produktu dla konkurencji? Przecież to tak jakby w F1 Mercedes udostępnił swoją jednostkę napędową każdemu zespołowi.
No i najważniejsze, gdzie Przemek ma linie produkcyjną tego pelletu?

Nie wiem gdzie Przemek robi pellety i nie spodziewam się aby to ujawnił. A co się tyczy ich ogólnie, to podrasowany micro pellet jaki oferuje na przykład Dynamite, musi być lepszy od zwykłego Skrettinga , nieprawdaż? Przecież by tak nie kombinowali jakby nie było trzeba. I właśnie na zawodach poczujesz różnicę, gdzie liczy się każdy szczegół. Kwestia ceny to inna rzecz. Na zawody zbroisz się maksymalnie, więc wydatek większy nie jest problemem. Co innego jak ktoś łowi 'dla siebie', wtedy wykręcanie mega wyników nie jest potrzebne, i można spokojnie bazować na pelletach podstawowych.

Co innego z pelletem z Polski, Polskie fabryki mają trochę inną recepturę, i z tego co wiem technologia tez jest trochę inna. Do tego nie każdy używa takich samych mączek rybnych, wiem, że jedna polska fabryka ma ją gorszej jakości. Odbija się to trochę na jakości produktu, co widzimy choćby poprzez robienie się z niego ciapy często.

I nie trzeba tu biotechnologów. Po prostu często sam zauważysz, że cś daje ci lepsze wyniki. I w to wchodzisz. Bez potrzeby konsultacji z biotechnologiem. Tak mają właśnie wyczynowcy, którzy kombinują jak konie pod górkę. Bo nawet mała różnica sprawi, że wygrasz, i przytulisz pulę, wcale niemałą. I to jest właśnie wyczyn, liczy się każdy szczegół, trzeba być mega przygotowanym.

A czy rozsądne jest udostępnianie takiego produktu konkurencji? Jasne, bo kupują, a chodzi  sprzedaż. Nie ma lepszej chyba reklamy, niż fakt, że inni tego używają zamiast na przykład towaru od sponsora :) Do tego nie wiem, czy nie podchodzisz do tematu mając polski punkt widzenia. Przemek mówił, że oni mają dobre układy między sobą (wyczynowcy z topu), to nie Polska, gdzie często jeden drugiego by utopił w szklance wody. Z jakiegoś powodu nie ma takiej zawiści i zazdrości. Wystarczy zerknąć, że taki Lee Kerry, jest sponsorowany przez Prestona, ale występuje w innych drużynach, gdzie jest ubrany w Drennana, i gdzie jest w ekipie z wędkarzami z innych firm. Jest to powszechne i zapewne związane z tym, że oni z tego żyją, więc nie paą za soba mostów. Jasne, ze nie zawsze jest kolorowo, ale dużo lepiej niż u nas. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. To przysłowie to dobre podsumowanie polskiego i angielskiego wyczynu spławikowego moim zdaniem, gdzie mamy do czynienia ze zgodą i niezgodą.

Inna sprawa, że w UK nie ukrywa się wiedzy jak w Polsce. Dawniej dowiedzieć się o szczegółach łowienia tyczką było bardzo ciężko. Ściśle tajne łamane przez poufne, a potem wyczyn spławikowy zaczał pożerac swój własny ogon jak się okazało. Między innymi dlatego u nich jest o wiele lepiej niż w Polsce, mają zdrowsze podejście :)



Lucjan

Online cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 984
  • Reputacja: 209
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #78 dnia: 21.12.2020, 20:04 »
Nie miałem okazji wcześniej testować pelletow, które pojawiają się w tym wątku czyli skretting, coppens, AA.  Natomiast w tym roku łowiłem wyłącznie na na nasze rodzime pellety z Bestfeed. Gamę smakową mają bardzo szeroką bo ok. 70 smaków. Miałem tylko 3 z nich, jeden w szczególności mi się sprawdził. Z ciekawości wszedłem na sklepy porównać ile droższe są te angielskie produkty i się zdziwiłem bo to Bestfeed jest od nich droższy. Kosztuje 15zl/kg. Niestety nie ma napisane na nim ile % jest mączki rybnej. W każdym razie ma 25% białka surowego ( chyba zwierzęcego z tego co pamiętam). Jest na dodatek bardzo tłusty, albo miałem świeżą, dopiero co wyprodukowaną partię bo barwił i tłuscił ręce. Może ktoś podać jakie powinny być najbardziej optymalne proporcje białka, tłuszczy, mączki rybnej itp ?

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 741
  • Reputacja: 338
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #79 dnia: 21.12.2020, 20:30 »
Według ciebie te 3-5% maczki rybnej (jeśli wgl jest jej więcej) jest warte płacenia 2x więcej niż Coppens? Po drugie wątpię, żeby na początku "biznesu" ktoś zainwestował kilkadziesiąt tysięcy zł w towar 🙂.
Przede wszystkim prosiłem, by nie sugerować się procentami mączek, napisałem jasno, że to przykład. Po drugie kilka ton takiego pelletu, to wcale nie jest duża kasa na wejście w jakikolwiek biznes. Po trzecie czy warte 2x więcej płacenia niż za coppensa- to już rynek zweryfikuje, jeśli towar będzie działał, to będzie miał swoich nabywców, tak to działa. A ile tortu uda się odkroić-czas pokaże. Sama cena, no cóż-nie jest specjalnym wyznacznikiem, w sezonie większość wędkarzy zużywa kilka nie kilkadziesiąt kg pelletu, więc ta różnica w cenie nie drenuje portfela, a Ci co tak uważają kupią skretinga, coppensa, który dla innych jest drogi, więc Ci z kolei kupią allera, który też dla niektórych może być drogi i kupią....

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 775
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #80 dnia: 21.12.2020, 21:33 »
Po drugie wątpię, żeby na początku "biznesu" ktoś zainwestował kilkadziesiąt tysięcy zł w towar 🙂.

To byś się zdziwił :) Jeśli chcesz zamówić "autorski" produkt musisz wziąć większą ilość żeby chcieli to wyprodukować. Zakup większej ilości to niższa cena za jednostkę sprzedaży a taki pellet to nie jogurt i trochę poleży. Produkt trzeba najpierw opracować, później zapłacić za transport, składowanie i promocję żeby ludzie wiedzieli że masz coś takiego.


Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 522
  • Reputacja: 1455
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #81 dnia: 21.12.2020, 21:39 »
Za zwycięstwo w Golden Rod była nagroda 10 tysięcy funtów więc można już myśleć o starcie z własnym produktem ;)

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #82 dnia: 21.12.2020, 22:26 »
Luq pisał gdzieś że Solski ma kilkanaście zestawów wędek team daiwa z kołowrotkami z najwyższej pułki. Starty w zawodach też kupę kasy kosztują, zdaje mi się wiec że stać go na start z przynętami i pelletem i bardzo dobrze.
W przyszłym roku na wiosnę ma być zanęta i nowe kulki - czekam z niecierpliwością.
Oglądając filmy Przemka tak sobie myślę że jak wypuści coś nowego to lipy nie będzie.
Kupiłem wczoraj dwa pudełka waftersów, testy w wigilię chyba że jakaś tragedia będzie z pogodą.
Paweł

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #83 dnia: 21.12.2020, 22:28 »
Kupiłem wczoraj dwa pudełka waftersów, testy w wigilię (...)

Nominacja do tekstu roku :)
Jacek

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #84 dnia: 21.12.2020, 22:30 »
Jak w wigilię połowię dobrze to jak mawia przysłowie cały rok łowił dobrze będę hehe. Jak pani może iść do biedronki i stać na kasie to ja mogę na ryby ;D

p.s. a swoją drogą w tym roku konkretnie mi odjebało z tymi rybami
Paweł

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 331
  • Reputacja: 162
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #85 dnia: 21.12.2020, 22:33 »
A co się tyczy ich ogólnie, to podrasowany micro pellet jaki oferuje na przykład Dynamite, musi być lepszy od zwykłego Skrettinga , nieprawdaż?
W sumie nie sprawdziłem tego osobiście.
Gdzieś tam Przemek mówił że skretting wystarczy i nie trzeba wydawać bóg wie ile na markowy pellet. Na forum też raczej opinię, że nie ma po co przepłacać.
Temat ciekawy i porównam w przyszłym sezonie pellety na wagę z firmowymi.

Cytuj
I nie trzeba tu biotechnologów. Po prostu często sam zauważysz, że cś daje ci lepsze wyniki. I w to wchodzisz. Bez potrzeby konsultacji z biotechnologiem. Tak mają właśnie wyczynowcy, którzy kombinują jak konie pod górkę. Bo nawet mała różnica sprawi, że wygrasz, i przytulisz pulę, wcale niemałą. I to jest właśnie wyczyn, liczy się każdy szczegół, trzeba być mega przygotowanym.
Pełna zgoda, waga i stoper prawdę powiedzą.
Jednak co innego jest wybrać najskuteczniejszy towar, a co innego stworzyć własny produkt. No chyba, że Przemek branduje jakieś gotowce. Nie jestem temu przeciwny pod warunkiem, że nie jest to ogolnodostępny produkt. Bo sorry, ale mix coppensa i skrettinga to nie jest "premium" pellet wart dopłacenia. Tylko czy inni ludzie byliby w stanie płacić extra mając świadomość, że jest to tylko produkt przesypany z dużego worka do małego?

Cytuj
A czy rozsądne jest udostępnianie takiego produktu konkurencji? Jasne, bo kupują, a chodzi  sprzedaż.

Powiedzmy, że kupuję ten argument.

Cytuj
Do tego nie wiem, czy nie podchodzisz do tematu mając polski punkt widzenia. Przemek mówił, że oni mają dobre układy między sobą (wyczynowcy z topu), to nie Polska, gdzie często jeden drugiego by utopił w szklance wody.
Myślę, że to nie jest typowo Polskie myślenie. Wszędzie gdzie jest rywalizacja każdy chce mieć przewagę. Poczytaj co się dzieje w szachach i to nie tylko tych polskich ;)
Osobiście zawsze pokazuję na co łowie innym, nie mam satysfakcji, gdy myślą, że łoje im tyłki cudowną zanętą i złotą kulką ;)
Jednak na zawodach czasem mały detal robi robotę.
Nie wierze, że gdy Steve Ringer czy Des Ship gdy odkryją co jest killerem w danym dniu, to dzielą się tym info ze wszystkimi pegami w koło. Oglądałem filmik Przemka, na którym omawia jak to wygląda, wspominał, że każdy ma swoje sekreciki.

Cytuj
Inna sprawa, że w UK nie ukrywa się wiedzy jak w Polsce. Dawniej dowiedzieć się o szczegółach łowienia tyczką było bardzo ciężko. Ściśle tajne łamane przez poufne, a potem wyczyn spławikowy zaczał pożerac swój własny ogon jak się okazało. Między innymi dlatego u nich jest o wiele lepiej niż w Polsce, mają zdrowsze podejście :)
Nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Dobry znajomy, z którym od lat jeżdżę do Norwegii na ryby, startował w drużynie z Leszkiem Milewskim, nigdy nie powiedział o nim złego słowa.
W drużynie nikt nie krył się z taktyką. Jeśli ktoś próbował ściemniać to nie zagrzał miejsca.
Spójrz też na filmy Kacpra Góreckiego ile pokazuję, ile tłumaczy dlaczego taka taktyka, a nie inna.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 974
  • Reputacja: 412
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #86 dnia: 21.12.2020, 22:41 »
Po drugie wątpię, żeby na początku "biznesu" ktoś zainwestował kilkadziesiąt tysięcy zł w towar 🙂.

To byś się zdziwił :) Jeśli chcesz zamówić "autorski" produkt musisz wziąć większą ilość żeby chcieli to wyprodukować. Zakup większej ilości to niższa cena za jednostkę sprzedaży a taki pellet to nie jogurt i trochę poleży. Produkt trzeba najpierw opracować, później zapłacić za transport, składowanie i promocję żeby ludzie wiedzieli że masz coś takiego.
Ale w jakim sensie bym się zdziwił, bo nie rozumiem. To co napisałeś to oczywista oczywistość. Kwestia taka czy to poprostu przepakowany pellet prosto od producenta czy zrobiony na specjalne zamówienie w co wątpię 🙂.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 775
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #87 dnia: 21.12.2020, 23:16 »
Pisałeś że wątpisz w kwotę inwestycji na początek biznesu a teraz że to oczywiste :) Moim zdaniem zdziwiłbyś się że mimo wszystko kwota kilkudziesięciu tysięcy była by potrzebna. Aż tyle.

Nie rozumiem dlaczego wątpisz w autorski produkt. Jeżeli chce wypromować swoją markę to najlepiej żeby był autorski zamiast tego co mają wszyscy inni. Z pewnością wie co robi co widać po tym jakie ma osiągnięcia.

Miło poczytać że mój Rodak coś osiągnął ciężką pracą a zanosi się na to że będzie tego więcej.

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 331
  • Reputacja: 162
Odp: Solbaits - przynęt
« Odpowiedź #88 dnia: 21.12.2020, 23:30 »
To co piszesz jest niezwykle ciekawe. Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź i uchylić nam rąbka tajemnicy.

Ale co jest dla Ciebie niezrozumiałe? Przecież tu nie trzeba wielkich czarów, wystarczy więcej zapłacić by 3-5% np. mączki było w składzie i już masz dużo lepszy skład (mączka jako przykład, żeby zaraz dyskusja nie uderzyła tych % mączki w mączce).
No i wtedy po dogadaniu warunków i składu zamawiasz kilka ton towaru-producent nie musi zmieniać ustawień pelleciarki, ciśnienia tłoczenia itd, a finalnie wychodzi podobny, ale nie taki sam produkt, tylko lepszy i droższy. Analogia do silników całkiem trafna-taki sam silnik samochodu może pracować na różnych setupach, wystarczy zmieniać mapę dawkowania paliwa/powietrza.
Myślisz, że stworzenie towaru, który będzie lepszy od konkurencji jest takie proste? Że wystarczy napisać maila żeby dorzucili do kotła kilka worków ekstra mączki i mamy killery?

Co do silników to pamiętaj, że hydraulik mapy silnika Ci nie zrobi ;)

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 974
  • Reputacja: 412
Odp: Solbaits - przynęty
« Odpowiedź #89 dnia: 21.12.2020, 23:43 »
Pisałeś że wątpisz w kwotę inwestycji na początek biznesu a teraz że to oczywiste :) Moim zdaniem zdziwiłbyś się że mimo wszystko kwota kilkudziesięciu tysięcy była by potrzebna. Aż tyle.

Nie rozumiem dlaczego wątpisz w autorski produkt. Jeżeli chce wypromować swoją markę to najlepiej żeby był autorski zamiast tego co mają wszyscy inni. Z pewnością wie co robi co widać po tym jakie ma osiągnięcia.

Miło poczytać że mój Rodak coś osiągnął ciężką pracą a zanosi się na to że będzie tego więcej.
Wątpię w to aby na samym początku zainwestować tyle kasy na zlecenie produkcji towaru. A to, że pewnie trzeba kilka ton zamówić żeby wgl "móc rozmawiać" to mnie nie dziwi.