"sumik karłowaty a to dość słabe rozwiązanie" - o mamo, miałem kiedyś doczynienia ze zbiornikiem w którym sumik zdominował populację ryb, nigdy bym w to nie uwierzył, że nie trzeba nawet zakładać przynęty na haczyk. Brały na sam pusty haczyk, na wszystko. Nie było mowy o złowieniu innej ryby. Brzmi jak bajeczka ale serio tak było, całe dno zbiornika było usłane sumikami karłowatymi które zjadały wszystko bez wyjątków, jak w jakimś filmie. Nie wolno było ich wypuszczać więc po 5h miałem za sobą, wstyd się przyznać, małą stertę byczków i się zwinąłem, nie dało się złowić nic innego. Skubane żrą totalnie wszystko. Nic* tak nie zniszczy zbiornika jak sumik karłowaty.