Za cały dzień na rekreacyjnym zapłaciłem coś koło 30-40 zł. Zbiornik no kill nie wiem jak to wygląda cenowo bo to już woda bardziej pod karpiarzy. Dla mnie przez kontuzje całkiem możliwe, że ten sezon już się skończył, ale w przyszłym roku może będzie okazja, żeby gdzieś wyskoczyć nad wodę
Na wodach pzw w okolicy szału nie ma, ale są jeszcze miejsca gdzie idzie fajnie połowić