Nie potrzebuję b.mocnego floata, bo mam już Korum Allrounder 1,5lb i na większy białoryb w wodach stojących jest spoko. Aqualite Power Float miałem I i III serię - z jednej strony za mocne na drobnicę, a za słabe na bonusy w moim mocno trudnym łowisku. Mocno zastanawiam się nad floatem Korum Glide w dł.12-14ft (z dopałką). To taki kijek 2 w 1, krótszy na wodę stojącą do łowienia ze stoperem nitkowym, dłuższy do przystawki na rzekę (przynajmniej to moje zastosowania). Co ważne ma wygląd mocnej matchówki, z dużą ilością nieco powiększonych przelotek. A może ktoś z was go ma i używa, to chętnie poznam opinię?