Ochlajwątek :)

[ŁYSY0312]

Podziękował 
Już od dawna nic kupnego nie pijam, jak i moi bliscy znajomi. Nieskromnie rzeknę, że jest tego duuużo więcej 

[Kowerdak]

To powiem Wam, że u mnie już dojrzewa z domowych wyrobów Sernik, Szarlotka i Murzynek jeszcze w planach. Coś wspaniałego
P. S. Oczywiście woltaż adekwatny, ok 60%. Robione na czystym, żytnim "szato de samażę"

[Semit]

Białej sklepowej już od dawna nie tykam. W poniedziałek uruchomiłem rozlewnię pigwówki na własnym wyrobie. Była za mocna, miała ponad 80% do tego jak dla mnie za słodka. Rozrobiłem na 50% z delikatnym posmakiem pigwowca i słodycz znacząco się zmniejszyła. 10 literków dojrzewa, na święta będzie już ok.

[Alek]

Jeszcze jak dodasz  płyny z drugiego planu to dopiero będzie mieszanka.
Osobiście nie lubię tych wszystkich domowych nalewek. Co innego dobry, mocny bimberek

[Kowerdak]

Co innego dobry, mocny bimberek

Bo my podlasianie mamy to we krwi!

[Semit]

Jeszcze jak dodasz  płyny z drugiego planu to dopiero będzie mieszanka.
Osobiście nie lubię tych wszystkich domowych nalewek. Co innego dobry, mocny bimberek

Trochę chemii nigdy nie zaszkodzi. A to moje to nie nalewka, nie jest słodka, ma posmak pigwy i wchodzi do brzuszka jak złoto.
A co do białego, to też piąteczka 86% stoi i czeka na rozrobienie. Ale mam zasadę, że zaczynam rozrabiać trunek dopiero po około dwóch miesiącach od produkcji, jest dużo lepszy wtedy.

[Luk]

10 literków dojrzewa, na święta będzie już ok.

Wow, będzie się dziać w te święta, wszystkiego chyba nie 'zużyjesz'?

[Semit]

Wow, będzie się dziać w te święta, wszystkiego chyba nie 'zużyjesz'?

Nie mam w zwyczaju się upijać, tym bardziej w święta, także pewnie niewiele z tego zostanie uczknięte. Więcej pewnie rozdam niż wypiję.

[Sebula]

##Wątek wydzielony z działu Kupiliśmy##

Nie tylko wędkarstwem człowiek żyje... Kupiliśmy - ze szwagrem na Święta i Nowy Rok. Wszak Sylwek w tym roku będzie trwał do 6 rano

[pr00]

Macallana jeszcze nie piłem zacny wybór, Busha bardzo lubię.

[carl23]

Nie tylko wędkarstwem człowiek żyje... Kupiliśmy - ze szwagrem na Święta i Nowy Rok. Wszak Sylwek w tym roku będzie trwał do 6 rano

Będzie główka bolała... wolę podlaskiego Ducha puszczy.
A tak swoją drogą-wydzieliliście jakieś godziny dla seniora, np 2-4 rano by mogli z fasonem opuścić imprę?

[Sebula]

Nie tylko wędkarstwem człowiek żyje... Kupiliśmy - ze szwagrem na Święta i Nowy Rok. Wszak Sylwek w tym roku będzie trwał do 6 rano

Będzie główka bolała... wolę podlaskiego Ducha puszczy.
A tak swoją drogą-wydzieliliście jakieś godziny dla seniora, np 2-4 rano by mogli z fasonem opuścić imprę?

... Nie wszystko od razu. Jesteśmy już dosiwadczeni w piciu. Będzie wyłącznie degustacja. No i nie wszystko zostało kupione z myślą i Sylwku
P. S. Ducha puszczy piłem, będąc w tamtych rejonach - po prostu rewelacja 👍

[carl23]

... Nie wszystko od razu. Jesteśmy już dosiwadczeni w piciu. Będzie wyłącznie degustacja. No i nie wszystko zostało kupione z myślą i Sylwku

Niespotykanie skromny człowiek z Ciebie

[piotrrd]

Obecny duch puszczy to już typowa masówka na ogromną skalę. Prawdziwy, rdzenny jest dla prawdziwych koneserów. Ten, teraz jest wersją cywilna dostosowaną do potrzeb rynku.

[carl23]

Duch puszczy to raczej przenośnia niż wskazanie konkretnej marki. To po prostu dobry bimber bez masówki, który nie śmierdzi, dobrze wchodzi i nie boli głowa jak po sklepowej, a niestety na te mocniejsze trunki reaguje mój organizm różnie.