Bzdetami to trzeba nazwac utrzymywanie tej "Panstwowej Instytucji" majacej 45% kosztow wlasnych, w skald ktorej wchodzi 5 tys. bazproduktywnych osob pierdzacych w stolki, uwiklanych w rozne afery zamiatane pod dywan, w dodatku poza jakakolwiek kontrola. Niby wielki bankrut ale jak widac ciagle ma swoich zwolennikow
Ja niestety mam dosc tej komuny i zgadzam sie z tym Panem: http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/janusz-korwin-mikke-jak-ten-system-dziaa_317710.html
"Kredyt zaufania?" -dziekuje ale moi rodzice poradzilby sobie bez tego i pewnie lepiej... i jeszcze by zostalo.
Mam znajomego co mówi mi cały czas o Korwinie i o tym, że służba zdrowia ma być prywatna, mają być ubezpieczenia... Kto płaci ten ma, kto nie chce ten nie płaci. Szkoda, że na pytanie jak ma żyć rodzina z dzieckiem, które urodziło się z wadą serca, i za ubezpieczenie zdrowotne którego musieli by wydawać równowartość średniej krajowej pensji miesięcznie, odpowiedzi nie usłyszałem.
Wcale nie bronię rządu i tego co się dzieje, ale jestem osobą orientującą się w realiach, a nie marzycielem typu Korwin, co gada, gada, gada i gada - a jeszcze nic nie zrobił. A wiesz czemu nie chca na niego głosować? Bo wiedzą, że nic nie zmieni, że to co on mówi to tylko gadanie. Dlatego taki Paweł Kukiz zbiera kilka razy więcej głosów, bo ludzie widzą normalnego faceta, który może nie jest tak wykształcony i elokwentny jak JKM ale stąpa po ziemi a nie jest 'Filipem z konopi'. Dlatego na JKM głosuje młodzież, marzyciele i ci co życia nie znają.
Nie ustawiaj mnie po stronie ulubieńców rządu lub systemu, ale gadanie o składkach które musisz płacić gdy nie chorujesz nie jest na miejscu, tak jak mówienie o tym, że musisz iść się leczyć prywatnie, bo wcale nie musisz. Poziom opieki medycznej nie jest najlepszy, wiem, ale nieciekawie jest w całęj Europie. W UK możesz mieć problemy z dostaniem miejsca w szpitalu, na zabieg lub operację czeka się miesiącami. Za lekarstwa płacisz zaledwie 8 funtów, resztę refunduje państwo - ale mimo to jest fatalnie , kasy brakuje, nie ma standardów, brakuje pielęgniarek, lekarzy, często daleko im do Polski... Wiele jest do zrobienia w Polsce i reformy w służbie zdrowia są potrzebne, ale z głową, bez rewolucji w stylu Korwina, nierealnej, pięknej tylko do opowiadania na mityngach lub w studiu telewizyjnym. W UK jeżeli chodzi o opiekę medyczną w wielu aspekatcjh jest lepiej niż w Polsce, ale w wielu - znacznie gorzej! A przecież UK to kraj bogatszy niż Polska, dwukrotnie? I wcale nie jest lepiej. Zobacz co się dzieje w Grecji, gdzie w szpitalu musisz kupić bandaż aby Cię opatrzono, zobacz co się dzieje w Hiszpanii, Francjii... Może i tam trzeba JKM? Dlaczego nie zacznie on przemawiać w innych językach?
Może warto zacząć to tłumaczyć?
P.S. Dawniej byłem zwolennikiem UPR, w sumie dalej jestem. Ale tyle szkody ile wyrządził JKM swoim oszołomstwem, potrzebie powiedzenia prawdy o wszystkim i wszystkich nie każdy widzi. Ten człowiek nie ma na myśli wcale dobra kraju, ogółu, to jest osoba zapatrzona na siebie, gwiazdor, z ego większym niż Kilimanjaro. Gdyby chciał zrobić chociaż 1/100 tego co mówi, zachowywałby się inaczej. Ale poparcie pokazuje najlepiej jak mu ufają wyborcy. Pomimo tak słabych notowań rządu, prezydenta i słabej oferty partii opozycyjnych, zniszczonej lewicy, jego wynik wyborczy w porównaniu do Kukiza to klęska. A czemu? Bo tacy wyborcy jak ja wiedzą, że ten gość tylko gada. Fajnie gada, czasami nie sposób się z nim zgodzić, ale to tylko słowa. Nie stworzy żadnej partii, bo jego indywidualizm na to nie pozwoli, powstanie partia wodzowska lub coś jak UPR, z którego ludzie będą uciekać do innych partii, nie mając szans na dobry wynik wyborczy po kolejnej wpadce wodza, co musiał powiedzieć w studiu co myśłi...