Autor Wątek: Jaki feeder do metody na komercji?  (Przeczytany 7056 razy)

Offline Mateo29

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Jaki feeder do metody na komercji?
« dnia: 11.11.2020, 21:38 »
Witam kto doradzi dobrego mocnego feedera na połowy komercyjne dużych karpi i jesiotrów.Posiadam obecnie Map dual suv 3,66 m i radzi sobie dobrze.Chciałbym drugiego kija  z wyższej półki.Czy ktoś z forumowiczów poleci coś sprawdzonego.Moj budżet max 2 tyś zł.

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #1 dnia: 11.11.2020, 21:43 »
Poszukaj na forum, było ze 20 razy na pewno, to po pierwsze, a po drugie jak masz jednego sprawdzonego to kup taki sam.
Paweł

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 565
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #2 dnia: 11.11.2020, 21:50 »
Master Carp z serii By Dome, 4.2m do 180cw. To feeder do zadań specjalnych, coś jak połączenie feedera z karpiówką. Piekielnie daleko nim rzucisz a większe ryby holujesz z siła karpiówki + dodatkowo feederowa amortyzacja :D Dzisiaj holowałem 10kg miska z 98 metra ok 5min. Kij jest również dosłownie niezniszczalny... Już kilkukrotnie przy siłowych rzutach strzałówka potrafiła mi się zblokować miedzy przelotkami i oczywiście pękała... Nie naruszając przy tym ani szczytówki, ani przelotek mimo bardzo dużej siły. Do tego kołowrotek karpiowy z żyłką 0.28 - 0.30. Nie ma co się bać takich średnic :) Na swoim ls6k mam karpiową żyłkę 0.28 i z zapasem rzucałem do klipa na 105m z dużym zapasem mocy. Takie połączenie to swojego rodzaju misz-masz, który nie każdy pochwali, ale uwierz mi że robi robotę. Hol dużych ryb to zabawa. W skrócie ten kijek działa jak karpiówka z dodatkową feederowa amortyzacją.

Z innych, delikatniejszych opcji polecam też flagmann cast master - Kijek ogólnie dedykowany na karpie i amury. Jest zdecydowanie delikatniejszy, ale ryby 10kg+ też nim pociągniesz. Osobiście proponuje opcje nr1.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 004
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #3 dnia: 11.11.2020, 21:52 »
a po drugie jak masz jednego sprawdzonego to kup taki sam.

Kolega dobrze radzi ja tak robię

Offline Kereloth

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 959
  • Reputacja: 89
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #4 dnia: 11.11.2020, 21:53 »
Na duże ryby w tym budżecie polecę Daiwę SLR.

Offline Mateo29

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #5 dnia: 11.11.2020, 22:06 »
4,2 m za dłui jak dla mnie,ale dziękuję za poradę.Przyglądam się tej Daiwie slr 12 ft oraz  maros continental 12ft.Skłaniam się bardziej  slr,ponieważ jest to sprawdzony kij i ma wielu zwolenników.Maros continental to jednak nowosc u nas rynku i jak za 1999 zł to wole sprawdzona daiwe slr.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 520
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #6 dnia: 11.11.2020, 22:15 »
Przede wszystkim trzeba określić na jakich dystansach i jakie ryby chcesz łowić.

Swego czasu Daiwa miała bardzo fajną wersję Commercial, w bardzo rozsądnych pieniądzach. Te wędki to prawdziwe killery jeżeli chodzi o komercyjne łowienie (mowa o rybach typowo komercyjnych). Trzeba zwrócić uwagę, że każda firma projektuje wędki pod konkretne zastosowania. Wspomniane przeze mnie commerciale świetnie dają sobie radę z rybami 5-8 kg. Oczywiście większą rybę wyholujesz, a to też zależne jest od łowiska. Znam miejsca, gdzie karpia 11 kg zwijasz jak 2 kg leszcza, a są też wody gdzie karpik 5 kg da popalić na takim feederze.

Cast Mastera zdecydowania odradzam do komercyjnych połowów. Ostatnio miałem "szczęście" pomachać tą wędką nad wodą... Ta wędka nie jest do tego stworzona. Oczywiście da się łowić w opisany przez ledi'ego sposób, ale nie o to chodzi. Za młodu spławikowałem spinningiem Germina i nie chciałbym do tego wracać. Na tamte czasy, był to szczyt marzeń, natomiast z perspektywy czasu stwierdzam (pomijając sentyment), że była to klasyczna porażka :)

Nie lubię konserwatywnego podejścia i często podejmuję ryzyko, więc szedłbym w inną wędkę niż MAP :) Daiwa SLR, Preston Supera, Shimano Aero, Guru. Ciekawą opcją byłyby barbelki, choć dla mi takie wędki nie leżą :)

Nie zazdroszczę sytuacji, bo sam jestem na etapie wyboru wędek i szlag mnie trafia. Jak nie długość transportowa, to waga. Jak nie waga, to kiepskie przelotki itd.

Pozdrawiam,
Maciek

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 565
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #7 dnia: 11.11.2020, 22:20 »
Przede wszystkim trzeba określić na jakich dystansach i jakie ryby chcesz łowić.

Swego czasu Daiwa miała bardzo fajną wersję Commercial, w bardzo rozsądnych pieniądzach. Te wędki to prawdziwe killery jeżeli chodzi o komercyjne łowienie (mowa o rybach typowo komercyjnych). Trzeba zwrócić uwagę, że każda firma projektuje wędki pod konkretne zastosowania. Wspomniane przeze mnie commerciale świetnie dają sobie radę z rybami 5-8 kg. Oczywiście większą rybę wyholujesz, a to też zależne jest od łowiska. Znam miejsca, gdzie karpia 11 kg zwijasz jak 2 kg leszcza, a są też wody gdzie karpik 5 kg da popalić na takim feederze.

Cast Mastera zdecydowania odradzam do komercyjnych połowów. Ostatnio miałem "szczęście" pomachać tą wędką nad wodą... Ta wędka nie jest do tego stworzona. Oczywiście da się łowić w opisany przez ledi'ego sposób, ale nie o to chodzi. Za młodu spławikowałem spinningiem Germina i nie chciałbym do tego wracać. Na tamte czasy, był to szczyt marzeń, natomiast z perspektywy czasu stwierdzam (pomijając sentyment), że była to klasyczna porażka :)

Nie lubię konserwatywnego podejścia i często podejmuję ryzyko, więc szedłbym w inną wędkę niż MAP :) Daiwa SLR, Preston Supera, Shimano Aero, Guru. Ciekawą opcją byłyby barbelki, choć dla mi takie wędki nie leżą :)

Nie zazdroszczę sytuacji, bo sam jestem na etapie wyboru wędek i szlag mnie trafia. Jak nie długość transportowa, to waga. Jak nie waga, to kiepskie przelotki itd.

Dlaczego nie jest do tego stworzona ? Moim zdaniem sprawuję się świetnie pod każdym względem :) Jeśli jednak akwen jest mały to 4.2 potrafi poprzeszkadzać.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #8 dnia: 11.11.2020, 22:27 »
Drennan Acolyte, Browning Sphere, Guru Aventus oraz wspomniana Daiwa. Z każdej wędki będziesz mega zadowolony, a przy np. rabacie u Drapieżników za 2 tysiące wyhaczysz Acolyte i Sphere. :)

Z długością nie ma co się wygłupiać w 4,2 czy nawet 3,9 metra... Na typowe łowisko komercyjne idealna jest wędka 3,0 albo 3,3 :D

P. S. Sorki nie doczytałem że polujesz na grubego zwierza. Hmm wobec powyższego potrzebujesz coś mocniejszego niż w/w wersję, chyba że modele oznaczone jako Plus (Acolyte) które co prawda wyciągarka nie są, ale pewna rezerwę mocy mają. Tak czy owak owe wędki to już najwyższa półka z seryjnych produkcji, absolutnie ekstraklasa i wyżej jeszcze nikt nie podskoczył :beer:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #9 dnia: 11.11.2020, 22:32 »
Przyglądam się tej Daiwie slr 12 ft oraz  maros continental 12ft.Skłaniam się bardziej  slr,ponieważ jest to sprawdzony kij i ma wielu zwolenników.Maros continental to jednak nowosc u nas rynku i jak za 1999 zł to wole sprawdzona daiwe slr.

Patrząc po tym, że przez lata Walter Tamas współpracował z Daiwą i dla niej tworzył oraz testował produkty w Wishaw, to nie zdziwiłbym się gdyby Continental nie odbiegał mocno od SLR skoro tam też jest robiony. Logika również wskazuje, że z UK do Węgier jest kawałek drogi, a i nadchodzący Brexit nie pozostaje bez wpływu na ostateczną cenę produktu ;)

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 341
  • Reputacja: 164
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #10 dnia: 11.11.2020, 22:46 »
A ten Maros to nie jest czasem klon Tournamenta Pro a nie SLRa?

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 520
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #11 dnia: 11.11.2020, 22:47 »
Przede wszystkim trzeba określić na jakich dystansach i jakie ryby chcesz łowić.

Swego czasu Daiwa miała bardzo fajną wersję Commercial, w bardzo rozsądnych pieniądzach. Te wędki to prawdziwe killery jeżeli chodzi o komercyjne łowienie (mowa o rybach typowo komercyjnych). Trzeba zwrócić uwagę, że każda firma projektuje wędki pod konkretne zastosowania. Wspomniane przeze mnie commerciale świetnie dają sobie radę z rybami 5-8 kg. Oczywiście większą rybę wyholujesz, a to też zależne jest od łowiska. Znam miejsca, gdzie karpia 11 kg zwijasz jak 2 kg leszcza, a są też wody gdzie karpik 5 kg da popalić na takim feederze.

Cast Mastera zdecydowania odradzam do komercyjnych połowów. Ostatnio miałem "szczęście" pomachać tą wędką nad wodą... Ta wędka nie jest do tego stworzona. Oczywiście da się łowić w opisany przez ledi'ego sposób, ale nie o to chodzi. Za młodu spławikowałem spinningiem Germina i nie chciałbym do tego wracać. Na tamte czasy, był to szczyt marzeń, natomiast z perspektywy czasu stwierdzam (pomijając sentyment), że była to klasyczna porażka :)

Nie lubię konserwatywnego podejścia i często podejmuję ryzyko, więc szedłbym w inną wędkę niż MAP :) Daiwa SLR, Preston Supera, Shimano Aero, Guru. Ciekawą opcją byłyby barbelki, choć dla mi takie wędki nie leżą :)

Nie zazdroszczę sytuacji, bo sam jestem na etapie wyboru wędek i szlag mnie trafia. Jak nie długość transportowa, to waga. Jak nie waga, to kiepskie przelotki itd.

Dlaczego nie jest do tego stworzona ? Moim zdaniem sprawuję się świetnie pod każdym względem :) Jeśli jednak akwen jest mały to 4.2 potrafi poprzeszkadzać.

Gruby blank w stosunku do właściwości, toporne wykonanie, akcja losowa :) Porównałbym je do Trabucco Precision, na których uczyłem się łowić. Bardzo dobrze wspominam te wędki, aczkolwiek nigdy bym do nich nie wrócił :)

Większość moich komercyjnych łowisk obsługiwałem wędkami do 3,3 m. Im krótsza wędka, tym szybszy hol i ryba szybciej lądowała na brzegu. Dłuższych wędek używałem rzadko, bo nie było takie potrzeby.
Pozdrawiam,
Maciek

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 565
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #12 dnia: 11.11.2020, 23:04 »
Przede wszystkim trzeba określić na jakich dystansach i jakie ryby chcesz łowić.

Swego czasu Daiwa miała bardzo fajną wersję Commercial, w bardzo rozsądnych pieniądzach. Te wędki to prawdziwe killery jeżeli chodzi o komercyjne łowienie (mowa o rybach typowo komercyjnych). Trzeba zwrócić uwagę, że każda firma projektuje wędki pod konkretne zastosowania. Wspomniane przeze mnie commerciale świetnie dają sobie radę z rybami 5-8 kg. Oczywiście większą rybę wyholujesz, a to też zależne jest od łowiska. Znam miejsca, gdzie karpia 11 kg zwijasz jak 2 kg leszcza, a są też wody gdzie karpik 5 kg da popalić na takim feederze.

Cast Mastera zdecydowania odradzam do komercyjnych połowów. Ostatnio miałem "szczęście" pomachać tą wędką nad wodą... Ta wędka nie jest do tego stworzona. Oczywiście da się łowić w opisany przez ledi'ego sposób, ale nie o to chodzi. Za młodu spławikowałem spinningiem Germina i nie chciałbym do tego wracać. Na tamte czasy, był to szczyt marzeń, natomiast z perspektywy czasu stwierdzam (pomijając sentyment), że była to klasyczna porażka :)

Nie lubię konserwatywnego podejścia i często podejmuję ryzyko, więc szedłbym w inną wędkę niż MAP :) Daiwa SLR, Preston Supera, Shimano Aero, Guru. Ciekawą opcją byłyby barbelki, choć dla mi takie wędki nie leżą :)

Nie zazdroszczę sytuacji, bo sam jestem na etapie wyboru wędek i szlag mnie trafia. Jak nie długość transportowa, to waga. Jak nie waga, to kiepskie przelotki itd.

Dlaczego nie jest do tego stworzona ? Moim zdaniem sprawuję się świetnie pod każdym względem :) Jeśli jednak akwen jest mały to 4.2 potrafi poprzeszkadzać.

Gruby blank w stosunku do właściwości, toporne wykonanie, akcja losowa :) Porównałbym je do Trabucco Precision, na których uczyłem się łowić. Bardzo dobrze wspominam te wędki, aczkolwiek nigdy bym do nich nie wrócił :)

Większość moich komercyjnych łowisk obsługiwałem wędkami do 3,3 m. Im krótsza wędka, tym szybszy hol i ryba szybciej lądowała na brzegu. Dłuższych wędek używałem rzadko, bo nie było takie potrzeby.

Przy tym cw niestety musi być trochę toporna, co przy większych rybach przekłada się wg mnie na plus - Masz większą kontrolę i możesz bardziej siłowo holować, np. gdy ucieka w zaczep. Istotnym jednak jest tak jak napisałeś łowisko. Na małych komerach, gdzie długość od brzegu do brzegu to max 100m używanie takiej rakiety jest bardziej męczące, chociaż nadal daję radę. Tam gdzie poluję, stawek ma 22 ha i środek stawu jest jakoś na 100-105m i akurat ryba tam najczęściej przesiaduje. Wtedy ten kijek dopiero rozwija skrzydła :) Tak jak mówiłem, to taki kompromis pomiędzy kijem karpiowym a feederowym - nie każdemu podejdzie. Z ciekawostek to nie jesteś pierwsza osobą od której usłyszałem negatywną opinię odnośnie tego blanku :D Chłopaki na Węgrzech masowo używają tych kijków na swoich wielkich akwenach bawiąc się w tzw. karpiową metodę, czyli to co wspomniałem wyżej (Z moją małą modyfikacją).
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline Swar89

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #13 dnia: 11.11.2020, 23:38 »
A ten Maros to nie jest czasem klon Tournamenta Pro a nie SLRa?
Tak ten maros to klon tournamenta pro ma tylko minimalnie inny uchwyt kołowrotka i maros to trzy skład a tournament pro dwu skład

Wracając do tematu na większe ryby również polecił bym tournament SLR,

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 341
  • Reputacja: 164
Odp: Jaki feeder do metody na komercji?
« Odpowiedź #14 dnia: 11.11.2020, 23:58 »
Oj SLR 11ft jest świetny na  grubsze karpiki, hol 10kg ryby bardzo przyjemny z zapasem mocy. Wędka fajnie pracuje od ryb 2.5-3kg, pod piąteczki idealna. Realny zasięg do 70m kijkiem 3.3m, chociaż ponoć i 120m się da ;)
Dodam, że kijek jest "Made in U.K" a nie china jak Trotka twierdziła w live'ie.
Chociąż muszę przyznać, że miałem spore problemy ze spinkami. Obecnie skuteczność holu to jakieś 90-95%.