Ja jestem za tym, by pieniądze zbierał Radek. Mieszka blisko łowiska, w razie czego może tam nawet z pieniędzmi podjechać i wpłacić gotówkowo. Kwestia czy się tego podejmie 
Mogę zebrać pieniądze. Nie ma problemu.
6 marca jestem umówiony z panią Bator na podanie liczby osób korzystających z wyżywienia i spania.
Może to zrobić również Ostap, też popieram taką opcję.
Zgodnie z ustaleniami z właścicielami powinniśmy zebrać 610 zł za spanie.
Chętne do korzystania z noclegu są 23 osoby. Wychodzi, że 610 podzielić na 23 osoby to 27 zł w zaokrągleniu na osobę jako zaliczka.
Dokładną kwotę każdy policzy sobie na miejscu w zależności z którego pokoju/kondygnacji będzie korzystał.
Do tego dochodzi 10 zł od osoby wędkującej na rezerwacje łowiska.
Podsumowując osoby korzystające z noclegu na miejscu powinny wpłacić 37 zł (spanie plus łowienie, jeżeli będzie łowić), a osoby, które będą tylko łowić powinny wpłacić po 10 zł (łowienie).
Jeżeli ktoś będzie chciał mieszkać zupełnie oddzielnie to pamiętajcie, że jest możliwość spania 8 kilometrów od łowiska w leśniczówce czy pokojach gościnnych. Też trzeba to określić do 6 marca.