Moje podsumowanie zlotu - miałem przyjemność łowić na jednej z lepszych miejscówek (piątek, sobota), sprawdzały się przynęty małe 8, 10 mm głównie waftersy. 10 karpi, 8 linów, 1 leszcz i wiadomo - karasie. Łowiłem metodą - Preston XL 30g i koszyk z Guru in-line L 28g z przyponem 30 cm - ten zestaw dał najwięcej ryb, do koszyka miałem bogate zanęty "na grubo", paradoksalnie karasie powodowały konieczność częstego przerzucania co budowało "górkę" (do ostapa mi daleko

) Ryby pojawiały się falami, przy takiej charakterystyce łowiska, tak mi się wydaję, mamy do czynienia z patrolowaniem wody - wszędzie będzie coś do zjedzenia. Żałuję trochę że nie zdecydowałem się na grubsze nęcenie... Mam jedno zdjęcie z karpiem - maluszek ~50cm nie ma sensu zamieszczać, Mosteque zrobił mi zdjęcie z największym linem - 41 cm - to chciałbym zobaczyć

Zawody to zupełna porażka, łowiąc obok Maro81 ... można się załamać widząc swoje nieudolne techniki (waggler) - za dużo kombinacji, efekt - 5 karasi, jeden nawet całkiem niezły. Luk sugerował łowienie na grubo - pikantna kiełbasa 12mm - bez wskazań. Przy metodzie stosowałem Lava - code red i goo halibut haze - lava zdecydowanie na prowadzeniu.
Żałuję, że nie miałem okazji żeby poznać Was wszystkich, nadal mam problem z dopasowaniem imion do nicków z forum - ogólnie mam problem z zapamiętywaniem imion

Ekipa z Opola - Jarek i Tomek (Tomek ? wstyd, ale nie jetem pewien) - dzięki za super rozmowy o wyczynowym podejściu do łowienia i wspólną "integrację"

Mateo - Twoje spokojne (ale z pasją) podejście do łowienia to dla mnie wzór, Luk dzięki za cenne uwagi - biorąc po uwagę moje skromne doświadczenie powinienem Cię wycisnąć jak cytrynę ale wygrały ryby

Radar, katmay, kubator, Grzegorz - dzięki, dziękuję całej ekipie !
Miałem okazję się załapać na magiczny eliksir ... stanowczo za mała dawka

Zgadzam się że zloty raz do roku ... to trzeba zmienić !