Witam wszystkich.
Planuję od nowego sezonu zastąpić zwykłe podpórki ramieniem do feedera, ale kompletnie nie wiem za co się zabrać i jak to ugryźć, żeby 2-3 razy nie kupować i o niczym nie zapomnieć.
Na ten moment moim punktem zaczepienia będzie rurka wbijana w ziemię. Na szczęście tam gdzie łowię podłożę jest miękkie. Docelowo w planach jest zakup Cuzo ale to melodia przeszłości.
Łowię feederami 3,9m, wody stojące, średnia półka cenowa. Najważniejsze, żeby było prosto i solidnie.
Dzięki za pomoc