Ja dzisiaj zakończyłem sezon na PW. Tak wiem, 2 tygodnie temu też zakończyłem, ale chłopaki namówili, choć uczciwie przyznam że tak mi się nie chciało jak jeszcze nigdy, ale warto było
Wypad, jak zwykle w tym sezonie, od soboty do niedzieli w południe.
Nad wodą od piątku walczył już Maciek, i trzeba przyznać że dawał piękną szkołę
Ja, jak zawsze, zacząłem biczowanie wody PW ale po dłuższym czasie poddałem się i przeszedłem na SB. Pomimo tego że ryby były w łowisku, to jakoś nie po drodze było im ze spławikem, za to z bombką jak najbardziej
Brań trochę było, choć większość delikatnych, sporo spinek i parę zrywek.
Maciek połowił pięknie i w bonusie trafił starego znajomego "Maciusia" - to już 5 raz w tym sezonie był naszym gościem
Ja trochę gorzej połowiłem, ale źle nie było i parę amurzastych i kaperków, a i nawet paskudę trafiłem
Teraz do końca sezonu będę się odhamiał metodą
Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka