Autor Wątek: Odwijanie żyłki wkrętarką?  (Przeczytany 6433 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #15 dnia: 07.01.2021, 14:03 »
Ja skwituje to jednym doświadczeniem - wywozem.
W sezonie na jednym wypadzie średnio robie około 20km ( na moich kijach) obecnie łódką.... kij na podpórkach żyłą spada normalnie. Żyłki mi się nie skręcają etc...
Żyłki jeśli mi ryba nie przeciągnie przez zaczep lub nie mam wielkich ubytków - służą sezon.

I teraz czytam te wszystkie posty wkrętarkowo ... etc.... i myślę sobie czemu mi się żyłki nie skręcąją a powinny.

Przy nawijaniu jeśli się da i szpula nie wariuje leży na podłodze... jeśli wariuje ołówek...

Maciek

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 566
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #16 dnia: 07.01.2021, 16:33 »
Poleciałem klasykiem i po prostu zwinąłem żyłkę drugim kołowrotkiem :P Nawinąłem podkład i z powrotem.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #17 dnia: 08.01.2021, 00:11 »
Przewijając żyłkę z jednej szpuli na drugą, ale w ten sposób, że żyłka ze szpuli źródłowej schodzi wzdłuż jej osi tak jak z kołowrotka przy zarzucaniu (szpula źródłowa nie obraca się) nie powoduje się zmiany w skręceniach żyłki. Możesz to wielokrotnie powtarzać.

Jeśli natomiast szpulę kołowrotka z żyłką umieścisz w wodzie, to podczas nawijania będzie obracała się ona wokół osi. Wychodząca z niej żyłka będzie skręcona w lewo jeden raz na każdy zwój źródłowy. Nawiniesz więc żyłkę skręconą w lewo, czyli źle.
 :)
Marian, mówimy o wrzuceniu do wody plastikowej szpuli na żyłkę, nie szpuli z kołowrotka. Fabrycznej, nowej albo z przewinięta na nią żyłką za pomocą np. wkrętarki. Wąska szpula, wskutek efektu żyroskopu nie będzie się obracać wokół osi.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #18 dnia: 08.01.2021, 08:22 »
Mój zacytowany wyżej wpis był odpowiedzią na wątpliwości kolegi  ledi12 odnośnie nawijania żyłki z wrzuconej do wody szpuli kołowrotka i nie dotyczył innych wcześniejszych wpisów.

Jeśli chodzi o efekt żyroskopowy podczas nawijania ze szpuli umieszczonej w wodzie, to występuje on kiedy szpula obraca się szybko wokół osi. Polega na tym, że oś obrotu szpuli zachowuje wtedy stabilne położenie.
 :)
Marian

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #19 dnia: 08.01.2021, 11:45 »
Widzę, że poruszyłem lawinę opinii pisząc o używaniu wkrętarki. Dla mnie stała się ona ważnym elementem wyposażenia wędkarskiego.  Często przewijam żyłki i plecionki na młynkach czy też reguluję nawój podkładkami, a do tego jest niezastąpiona.  Często też wożę ją na ryby i używam do  rozrabiania zanęt gdzie wspaniale się sprawdza  bo nie muszę koniecznie przecierać zanęt przez sito.  W sezonie wyjmuję ją z bagażnika tylko dla podładowania akumulatora.
Przestałem wyrzucać puste szpulki po żyłkach bo przydają się przy wszelkich operacjach związanych z przewijaniem itp.  Naklejam na nie kawałek taśmy malarskiej aby "ku pamięci" zapisać co tam nawinąłem i koniecznie datę. Warto to robić aby jakoś panować nad tym wszystkim.
Wiesiek

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #20 dnia: 08.01.2021, 19:29 »
Ja skwituje to jednym doświadczeniem - wywozem.
W sezonie na jednym wypadzie średnio robie około 20km ( na moich kijach) obecnie łódką.... kij na podpórkach żyłą spada normalnie. Żyłki mi się nie skręcają etc...
Żyłki jeśli mi ryba nie przeciągnie przez zaczep lub nie mam wielkich ubytków - służą sezon.

I teraz czytam te wszystkie posty wkrętarkowo ... etc.... i myślę sobie czemu mi się żyłki nie skręcąją a powinny.

Przy nawijaniu jeśli się da i szpula nie wariuje leży na podłodze... jeśli wariuje ołówek...

Wywózka przy otwartym kabłąku pod względem odkręcania/skręcania żyłki niczym nie różni się od zarzucania zestawu wędziskiem. Nie jest więc zasługą wywózki brak skręceń.

Zastanawiasz się czemu Tobie żyłki nie skręcają się, a powinny.  Nie powinny. :)

Jeśli podczas holowania nie pracuje hamulec i nie wysnuwasz żyłki na wolnym biegu, to żyłka nie zmienia swoich trwałych skręceń. Zmienia tylko je chwilowo w lewym kierunku na czas zwinięcia zestawu, ale po zarzuceniu te zmiany znikają.

Napisałeś, że nawijasz żyłkę z leżącej na podłodze szpuli. Rozumiem, że szpula jest wtedy nieruchoma i leży płasko, a żyłka zsuwa się z niej wzdłuż osi.
Otóż jeśli moje rozumienie Twojego nawijania jest zgodne z prawdą, to przy takim nawijaniu zawsze żyłka jest skręcana.
 
Jeśli przy zsuwaniu odwija się ze szpuli niezgodnie z ruchem wskazówek zegara patrząc na szpulę z góry, to skręcana jest w prawo.
Jeśli  kierunek odwijania jest zgodny z ruchem wskazówek, to skręcenia są w lewo i jest to niekorzystne. Tak nie powinno się nawijać i szpulę należy odwrócić.

Gęstość powstałych skręceń przy nawijaniu z leżącej płasko szpuli na której żyłka nie ma skręceń zależy od aktualnej średnicy zwojów na niej.
Przy średnicy 5 cm będzie to ok. 6,4 / metr,  przy 6 cm ok. 5,3 / metr, przy 7 cm ok.4,5/ metr, przy 8 cm ok. 4/metr, przy 10 cm ok. 3,2 / metr. Nie są to duże wartości powstałych gęstości skręceń i fakt ten może być nawet niezauważony po nawinięciu, szczególnie przy większych średnicach.
 :)
Marian

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #21 dnia: 08.01.2021, 20:00 »
Ja skwituje to jednym doświadczeniem - wywozem.
W sezonie na jednym wypadzie średnio robie około 20km ( na moich kijach) obecnie łódką.... kij na podpórkach żyłą spada normalnie. Żyłki mi się nie skręcają etc...
Żyłki jeśli mi ryba nie przeciągnie przez zaczep lub nie mam wielkich ubytków - służą sezon.

I teraz czytam te wszystkie posty wkrętarkowo ... etc.... i myślę sobie czemu mi się żyłki nie skręcąją a powinny.

Przy nawijaniu jeśli się da i szpula nie wariuje leży na podłodze... jeśli wariuje ołówek...

Wywózka przy otwartym kabłąku pod względem odkręcania/skręcania żyłki niczym nie różni się od zarzucania zestawu wędziskiem. Nie jest więc zasługą wywózki brak skręceń.

Zastanawiasz się czemu Tobie żyłki nie skręcają się, a powinny.  Nie powinny. :)

Jeśli podczas holowania nie pracuje hamulec i nie wysnuwasz żyłki na wolnym biegu, to żyłka nie zmienia swoich trwałych skręceń. Zmienia tylko je chwilowo w lewym kierunku na czas zwinięcia zestawu, ale po zarzuceniu te zmiany znikają.

Napisałeś, że nawijasz żyłkę z leżącej na podłodze szpuli. Rozumiem, że szpula jest wtedy nieruchoma i leży płasko, a żyłka zsuwa się z niej wzdłuż osi.
Otóż jeśli moje rozumienie Twojego nawijania jest zgodne z prawdą, to przy takim nawijaniu zawsze żyłka jest skręcana.
 
Jeśli przy zsuwaniu odwija się ze szpuli niezgodnie z ruchem wskazówek zegara patrząc na szpulę z góry, to skręcana jest w prawo.
Jeśli  kierunek odwijania jest zgodny z ruchem wskazówek, to skręcenia są w lewo i jest to niekorzystne. Tak nie powinno się nawijać i szpulę należy odwrócić.

Gęstość powstałych skręceń przy nawijaniu z leżącej płasko szpuli na której żyłka nie ma skręceń zależy od aktualnej średnicy zwojów na niej.
Przy średnicy 5 cm będzie to ok. 6,4 / metr,  przy 6 cm ok. 5,3 / metr, przy 7 cm ok.4,5/ metr, przy 8 cm ok. 4/metr, przy 10 cm ok. 3,2 / metr. Nie są to duże wartości powstałych gęstości skręceń i fakt ten może być nawet niezauważony po nawinięciu, szczególnie przy większych średnicach.
 :)

Dzięki za wywód.

I powiem krótko moze słabej jakosci żyły nawijacie i sie wam skręca.... 8)

A tak na poważnie , żyłka skręca się przy zwijaniu gdy mamy w zestawie jakis katalizator do skręcania....
Np. Białe w pradzie na rzece przypon skrętka.....

Następnie złe hole ... gdy ryba ciągnie żyłe na hamulcu a wędkarz skręca korbą....

Dla mnie pas szkoda czasu na dywagacje liczy się real.

Maciek

Offline Szymek123

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 3
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #22 dnia: 09.01.2021, 16:05 »
Co zrobić jeśli np. w zeszłym roku nawijalem nową żyłkę, ale teraz jest bardzo poskręcana i przy np. przy zwijaniu łatwo wchodzi pod szpule?

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #23 dnia: 09.01.2021, 16:13 »
Iść na łąkę najlepiej w dwie osoby, odtworzyć kabłąk i dać drugiej osobie koniec żyłki niech idzie z 60 metrów, następnie niech puści a ty zwiń żyłkę trzymając ją między dwoma palcami najlepiej w rękawiczce, zrób tak ze dwa razy powinno być lepiej.
Żyłka Ci wchodzi pod szpulę - to wina kołowrotka,  też mam taki jeden kołowrotek.
Tak na marginesie to po sezonie lepiej żyłkę zmienić na świeża z pewnego źródła, nie jakoś leżak magazynowy.
Paweł

Offline Szymek123

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 3
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #24 dnia: 09.01.2021, 16:34 »
No i na końcu tej wysuwanej żyłki niczego ma nie być, nie?

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #25 dnia: 09.01.2021, 17:24 »
Co zrobić jeśli np. w zeszłym roku nawijalem nową żyłkę, ale teraz jest bardzo poskręcana i przy np. przy zwijaniu łatwo wchodzi pod szpule?

Tutaj masz opisane różne sposoby odkręcania żyłki wraz z wynikami testów ich skuteczności:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18495.msg495582#msg495582

a tutaj jest artykuł opisujący kompleksowo skręcenia żyłki:
https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/sprzet/skrecenia-zylki

 :)
Marian

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #26 dnia: 09.01.2021, 23:50 »
Co zrobić jeśli np. w zeszłym roku nawijalem nową żyłkę, ale teraz jest bardzo poskręcana i przy np. przy zwijaniu łatwo wchodzi pod szpule?
Żyłka skręca się na odcinku, do momentu, do którego się rzuca. Sposób podany przez borutę wydaje mi się najlepszy. Możesz to nawet zrobić sam odwijając żyłkę przy otwartym kabłąku, potem wrócić  do wędki i nawinąć ją na kołowrotek, trzymając ją między palcami, żeby się prostowała. Po dwóch, maksymalnie trzech odwinięciach i nawinięciach, przy luźnej żyłce, trzymanej między palcami powinna całkowicie pozbyć się skręceń.

Dalsze pytanie na później, dlaczego Ci się tak skręca? Jaką metodą łowisz? I jak montujesz zestaw.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #27 dnia: 10.01.2021, 10:27 »
Co zrobić jeśli np. w zeszłym roku nawijalem nową żyłkę, ale teraz jest bardzo poskręcana i przy np. przy zwijaniu łatwo wchodzi pod szpule?
Z góry przepraszam za o/t, ale w kwestii wchodzenia żyłki pod szpulę (nie jest istotne czy wskutek skręceń, czy też nie) można zastosować pewien patent, który jeśli tylko średnica szpuli i kosza kabłąka na to pozwoli jest dość skuteczny .
Ja zastosowałem uszczelkę "włosową" używaną w drzwiach przesuwnych. Nakleiłem paski wspomnianej uszczelki po wewnętrznej stronie kosza kabłąka. Może nie ściśle, ale dość dobrze dolega ona do szpuli, przez co żyłka nie ma szans przecisnąć się pomiędzy uszczelką a szpulką.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Paweł

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Odwijanie żyłki wkrętarką?
« Odpowiedź #29 dnia: 10.01.2021, 11:44 »
Dokładnie taka :)
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)