Witam!!!
Moje przygotowania do sezonu praktycznie dobiegły końca.
Kołowrotki przeszły kontrolę po okiem forumowicza z TG.
Młynki jak widać na zdjęciach nawinięte, dziś dopieściłem zestawy, wszystko gotowe.
Na piątek planuje pierwszy wypad. Na cel obrałem "Łowisku U Barona".
Stanowisko nr 3.
Łowisko pierwszy raz będę odwiedzał.
Oby zdrówko dopisało tylko i na łowisku melduję się 7:00.
Pozdrawiam
A na czym kontrola polegała?
To teraz tylko przygotować termosy z odpowiednią wkładką, rozeznać się w temacie łowiska i życzę połamaniia kija.
W czasie niedawnej izolacji ukręciłem z 50 przyponów z pomocą wiązarki, tej najtańszej z jaxona, zdziwiem się, że dałem radę z haczykami 20 na żyłce 0,1 mm, czytałem, że z mniejszymi jest problem, ale to nie prawda, acz trochę dłużej się schodzi.
Dodatkowo rozkręciłem kilka kołowrotków, przesmarowałem, pooliwkowałem, działają, więc można ogłosić sukces! Ale częściowy, bo przy jednym chińczyku podczas odkręcania rotora wyrobiłem łepek w jednej śrubce, więc czekam na zestaw ratunkowy. Uczyłem się na rozklekotanym mistrallu amudsenie, niech mu ziemia lekką będzie, a pobratymcy dziękują za poświęcenie.