Używałem różnych olejów , kukurydzianego też. Jednak łowiąc leszcze najlepiej sprawuje się olej rzepakowy i słonecznikowy. Najlepsze nie te z marketu tylko prawdziwe, wyciskane na zimno i wręcz pachnące słonecznikiem lub rzepakiem - są one jednak dużo droższe od tych które kupisz w każdym sklepie.Kukurydziany jest dość drogi i ma słaby własny aromat
Na Wołdze najprostszą i bardzo skuteczną zanętą leszczową było zalanie zwykłej cegły dziurawki bardzo gorącym olejem rzepakowym. Potem po wystygnięciu przywiązywało się cegłę do sznura i wrzucało w miejscówkę , nie trzeba było niczego więcej
Olej kukurydziany można aromatyzować bez kłopotu różnymi produktami, podam te których używałem i używam do dziś :
- czosnek - wystarczy 2 ząbki zmiażdżone na pół litra oleju
- kolendra - łyżka świeżo zmielonych ziaren
- wanilia - wyskrobana masa z jednego strączka wanilii
- chilli - łyżeczka grysu ostrej papryczki
Oliwa musi postać co najmniej tydzień w temperaturze pokojowej w ciemnym miejscu , wtedy dopiero wchłonie cały dodany aromat. Dobrze jest codziennie potrząsać butelką