Jak to można określić jestem wędkarzem jak kawaler z odzysku.
Po irytacji z jakości wód i braku w niej ryb miałem dłuższą przerwę w tym HOBBY.
Obecnie (o zgrozo ) wszystko poszło tak daleko do przodu, że od roku staram się powoli ogarnąć.
Jestem z Wrocławia obecnie niezrzeszony ale akcja kolegów z Opola i Torunia napawa mnie nadzieją, że będzie sens wrócić do PZW na wody ogólnodostępne.
łowiłem głównie na spławik, uwielbiam łowienie na muchę (nawet sam kręciłem) obecnie zaczynam od gruntu i spinningu staram się już po nowemu
,
Pozdrawiam wszystkich wędkarzy i wędkarki i życzę w sezonie 2021 TAAAAAAAkiej ryby