Autor Wątek: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??  (Przeczytany 3379 razy)

Offline Zssido

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 291
  • Reputacja: 15
  • Lokalizacja: Opalenica
  • Ulubione metody: feeder
Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« dnia: 07.03.2021, 18:15 »
Witam, mam baniak 5l czystej melasy prosto z cukrowni gęstej jak smoła. Zastanawia mnie jak ją dawkować do zanęty bądź wody.
Jakie proporcje będą odpowiednie żeby nie przesadzić?

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 658
  • Reputacja: 1997
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #1 dnia: 07.03.2021, 18:32 »
W sumie nie wiem, czy można przesadzić. Chyba pan Grabowski ostatnio nagrał filmik o melasie, to obejrzyj, może to trochę rozjaśni sytuację.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 882
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #2 dnia: 07.03.2021, 18:37 »
Kupiłem kiedyś gęstą melasę, ze potrafiła mi zakrętkę zakleić tak ze  musiałem butle rozcinać :D Bez wlania ciepłej wody, to ciężko było ją wymieszać a i tak po ostygnięciu potrafiła wrócić go nieco gęstszej konsystencji niż zazwyczaj chciałem. woziłem termos z wrzątkiem az dałem sobie spokój i kupiłem taka "wędkarska". Pokombinuj bo może się zdziwić jak ona się potrafi zachowywać. Dodawałem też miód nawet olej żeby nie gęstniała ąz dałem sobie spokój.
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #3 dnia: 07.03.2021, 18:51 »
Do ziarenek ugotowanych dodaje 5-8chochli (takich zupowych) melasy prawdziwej - z 0,5 - 1 l - na około 6-8 l ziaren ciepłych - efekty przy długotrwałym nęceniu są wprost szokujące, moim zdaniem najlepiej działa na Leszcze, Liny, Karpie, płocie.
Do zanęty proszkowej dodaje mniej i najpierw rozrabiam ją z wodą - ok. pół na pół - dodanie bez rozrabiania powoduje, że skleja się kawałek zanęty - robi się kulka, bryła zanęty - i ciężko wymieszać to równomiernie z resztą. na ok 2kg proszku daje ok 100-200ml gęstej - po rozdrobieniu to ok 2x więcej.
Moja opinia jest taka, że im cieplej tym bardziej słodko - ale to moje przemyślenia na "moich" łowiskach.

   

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 528
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #4 dnia: 07.03.2021, 18:59 »
Kupiłem kiedyś gęstą melasę, ze potrafiła mi zakrętkę zakleić tak ze  musiałem butle rozcinać :D Bez wlania ciepłej wody, to ciężko było ją wymieszać a i tak po ostygnięciu potrafiła wrócić go nieco gęstszej konsystencji niż zazwyczaj chciałem. woziłem termos z wrzątkiem az dałem sobie spokój i kupiłem taka "wędkarska". Pokombinuj bo może się zdziwić jak ona się potrafi zachowywać. Dodawałem też miód nawet olej żeby nie gęstniała ąz dałem sobie spokój.

A wystarczyło dodać wody ;) Wymieszanie tego graniczy z cudem i trzeba by było dodawać melasę do wody, mieszać i dodawać dalej aż do uzyskania pożądanej konsystencji.

@Zssido jeżeli dodasz za dużo melasy strasznie sklei zanętę i będzie beton :) Mimo wszystko rozpuści się na dnie w miarę szybko. W pewnych sytuacjach to może być pożądane.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 882
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #5 dnia: 07.03.2021, 19:17 »
Kupiłem kiedyś gęstą melasę, ze potrafiła mi zakrętkę zakleić tak ze  musiałem butle rozcinać :D Bez wlania ciepłej wody, to ciężko było ją wymieszać a i tak po ostygnięciu potrafiła wrócić go nieco gęstszej konsystencji niż zazwyczaj chciałem. woziłem termos z wrzątkiem az dałem sobie spokój i kupiłem taka "wędkarska". Pokombinuj bo może się zdziwić jak ona się potrafi zachowywać. Dodawałem też miód nawet olej żeby nie gęstniała ąz dałem sobie spokój.

A wystarczyło dodać wody ;) Wymieszanie tego graniczy z cudem i trzeba by było dodawać melasę do wody, mieszać i dodawać dalej aż do uzyskania pożądanej konsystencji.

@Zssido jeżeli dodasz za dużo melasy strasznie sklei zanętę i będzie beton :) Mimo wszystko rozpuści się na dnie w miarę szybko. W pewnych sytuacjach to może być pożądane.
Przecież napisałem ze mieszałem melasę z woda i to wrzątkiem :facepalm:
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 528
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #6 dnia: 07.03.2021, 19:38 »
Gdybyś czytał dalej :facepalm:

"Wymieszanie tego graniczy z cudem i trzeba by było dodawać melasę do wody, mieszać i dodawać dalej aż do uzyskania pożądanej konsystencji."

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 882
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #7 dnia: 07.03.2021, 20:07 »
Gdybyś czytał dalej :facepalm:

"Wymieszanie tego graniczy z cudem i trzeba by było dodawać melasę do wody, mieszać i dodawać dalej aż do uzyskania pożądanej konsystencji."
Przecież napisałem ze uzyskałem pożądaną konsystencje gdy melasa była ciepła. Niestety jest to efekt krótkotrwały i kłopotliwy. Gdyby namaczać zanętę przed wyjazdem w domu to wtedy ma to sens. Chyba ze ma się kuchenkę nad woda ;)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline klamson95

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 80
  • Reputacja: 2
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #8 dnia: 07.03.2021, 20:39 »
Do ziarenek ugotowanych dodaje 5-8chochli (takich zupowych) melasy prawdziwej - z 0,5 - 1 l - na około 6-8 l ziaren ciepłych - efekty przy długotrwałym nęceniu są wprost szokujące, moim zdaniem najlepiej działa na Leszcze, Liny, Karpie, płocie.
Do zanęty proszkowej dodaje mniej i najpierw rozrabiam ją z wodą - ok. pół na pół - dodanie bez rozrabiania powoduje, że skleja się kawałek zanęty - robi się kulka, bryła zanęty - i ciężko wymieszać to równomiernie z resztą. na ok 2kg proszku daje ok 100-200ml gęstej - po rozdrobieniu to ok 2x więcej.
Moja opinia jest taka, że im cieplej tym bardziej słodko - ale to moje przemyślenia na "moich" łowiskach

Czy ziarna gotujesz razem, czy każde osobno, i czy każde zalewasz melasą po gotowaniu?

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #9 dnia: 07.03.2021, 21:02 »
Do ziarenek ugotowanych dodaje 5-8chochli (takich zupowych) melasy prawdziwej - z 0,5 - 1 l - na około 6-8 l ziaren ciepłych - efekty przy długotrwałym nęceniu są wprost szokujące, moim zdaniem najlepiej działa na Leszcze, Liny, Karpie, płocie.
Do zanęty proszkowej dodaje mniej i najpierw rozrabiam ją z wodą - ok. pół na pół - dodanie bez rozrabiania powoduje, że skleja się kawałek zanęty - robi się kulka, bryła zanęty - i ciężko wymieszać to równomiernie z resztą. na ok 2kg proszku daje ok 100-200ml gęstej - po rozdrobieniu to ok 2x więcej.
Moja opinia jest taka, że im cieplej tym bardziej słodko - ale to moje przemyślenia na "moich" łowiskach

Czy ziarna gotujesz razem, czy każde osobno, i czy każde zalewasz melasą po gotowaniu?
Każde ziarno gotuje osobno - zazwyczaj kukurydza lub łubin w szybkowarze (niekiedy razem), groch w garnku, pszenica, pęcak w termosach lub garze,  wale to wszystko do wiadra i chochluje melasą,  potem lekko mieszam łychą lub pokręcę delikatnie wiadrem i odstawiam zazwyczaj na noc/kilka godzin, ziarna jakby "piją" melase. Nęcę co 3, 2 dzień, po tygodniu zaczynają się ryby - w miejscach niby bezrybnych wyniki i rozmiary ryb szokują, po prostu przychodzi się jak na komercje - wanna z rybami :) Oczywiście trzeba poczekać trochę, być cicho, są "fale" ryb i brań, ale wyjścia bezrybne się nie zdarzają i nie mówię tu o drobnicy do 40 cm.

Offline klamson95

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 80
  • Reputacja: 2
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #10 dnia: 07.03.2021, 21:10 »
Cytuj
Każde ziarno gotuje osobno - zazwyczaj kukurydza lub łubin w szybkowarze (niekiedy razem), groch w garnku, pszenica, pęcak w termosach lub garze,  wale to wszystko do wiadra i chochluje melasą,  potem lekko mieszam łychą lub pokręcę delikatnie wiadrem i odstawiam zazwyczaj na noc/kilka godzin, ziarna jakby "piją" melase. Nęcę co 3, 2 dzień, po tygodniu zaczynają się ryby - w miejscach niby bezrybnych wyniki i rozmiary ryb szokują, po prostu przychodzi się jak na komercje - wanna z rybami :) Oczywiście trzeba poczekać trochę, być cicho, są "fale" ryb i brań, ale wyjścia bezrybne się nie zdarzają i nie mówię tu o drobnicy do 40 cm.

Termosu jakiego używasz, zwykłego litrowego?

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #11 dnia: 07.03.2021, 21:22 »

Cytuj
Każde ziarno gotuje osobno - zazwyczaj kukurydza lub łubin w szybkowarze (niekiedy razem), groch w garnku, pszenica, pęcak w termosach lub garze,  wale to wszystko do wiadra i chochluje melasą,  potem lekko mieszam łychą lub pokręcę delikatnie wiadrem i odstawiam zazwyczaj na noc/kilka godzin, ziarna jakby "piją" melase. Nęcę co 3, 2 dzień, po tygodniu zaczynają się ryby - w miejscach niby bezrybnych wyniki i rozmiary ryb szokują, po prostu przychodzi się jak na komercje - wanna z rybami :) Oczywiście trzeba poczekać trochę, być cicho, są "fale" ryb i brań, ale wyjścia bezrybne się nie zdarzają i nie mówię tu o drobnicy do 40 cm.

a termosu jakiego używasz, zwykłego litrowego?
Termosy mam takie litrowe "srebrne" z jakiejś blachy ale mam tez ze 3 szt takie szklane starsze - termosów nakupiłem sobie na jakichś promocjach jak robiłem pęcak, pszenice i konopie, teraz w termosach robię głównie pęcak, z konopi zrezygnowałem.

Offline klamson95

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 80
  • Reputacja: 2
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #12 dnia: 07.03.2021, 21:35 »
Cytuj
Termosy mam takie litrowe "srebrne" z jakiejś blachy ale mam tez ze 3 szt takie szklane starsze - termosów nakupiłem sobie na jakichś promocjach jak robiłem pęcak, pszenice i konopie, teraz w termosach robię głównie pęcak, z konopi zrezygnowałem.

Rozumiem, a nie dało by się podgrzać melasy do wrzenia, i ugotować w niej np. kukurydzy? Chociaż wtedy, to chyba dużo trzeba by było nalewać jej, aby ziarna były cały czas przykryte.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 658
  • Reputacja: 1997
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #13 dnia: 07.03.2021, 21:39 »
Kolego, proszę stosować wielkie litery i interpunkcję.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Czysta, prawdziwa melasa - jak dawkować??
« Odpowiedź #14 dnia: 07.03.2021, 22:18 »
Cytuj
Termosy mam takie litrowe "srebrne" z jakiejś blachy ale mam tez ze 3 szt takie szklane starsze - termosów nakupiłem sobie na jakichś promocjach jak robiłem pęcak, pszenice i konopie, teraz w termosach robię głównie pęcak, z konopi zrezygnowałem.

Rozumiem, a nie dało by się podgrzać melasy do wrzenia, i ugotować w niej np. kukurydzy? Chociaż wtedy, to chyba dużo trzeba by było nalewać jej, aby ziarna były cały czas przykryte.
Ja tego nie próbowałem, pewnie da się gotować w melasie, ale nierozwodniona, prawdziwa melasa ma konsystencje bardzo gęstą, taki lepik, smoła i pachnie przypalonymi buraczkami :). Myślę, że przypalałaby się momentalnie i jeszcze bardziej gęstniała; chyba można byłoby gotować w niej, ale na pewno należałoby ją rozwodnić i to dość mocno - nawet bardziej niż "wędkarską".