Do ziarenek ugotowanych dodaje 5-8chochli (takich zupowych) melasy prawdziwej - z 0,5 - 1 l - na około 6-8 l ziaren ciepłych - efekty przy długotrwałym nęceniu są wprost szokujące, moim zdaniem najlepiej działa na Leszcze, Liny, Karpie, płocie.
Do zanęty proszkowej dodaje mniej i najpierw rozrabiam ją z wodą - ok. pół na pół - dodanie bez rozrabiania powoduje, że skleja się kawałek zanęty - robi się kulka, bryła zanęty - i ciężko wymieszać to równomiernie z resztą. na ok 2kg proszku daje ok 100-200ml gęstej - po rozdrobieniu to ok 2x więcej.
Moja opinia jest taka, że im cieplej tym bardziej słodko - ale to moje przemyślenia na "moich" łowiskach.